Introl ma duże możliwości w zakresie przejęć i obecnie pracuje nad dwoma - polskiej i słowackiej spółki z branży automatyki - poinformował Wieslaw Kapral, przewodniczący rady nadzorczej spółki.
"Pracujemy nad dwoma spółkami. Z jedną negocjujemy list o poufności i przymierzamy się do due-diligence, w drugim pozyskujemy dokumenty do due-diligence. Są to spółki słowacka i polska, obie z segmentu szeroko rozumianej automatyki" - powiedział Kapral.
Członkowie zarządu poinformowali, że spółka ma "bardzo duży potencjał do przejęć" i linię kredytową na ten cel.
W ocenie przewodniczącego, spółka ma dobre perspektywy działalności w 2016 r. i zwiększy w nim przychody.
"Rynek dobrze rokuje w produkcji i handlu. Najtrudniej przewidzieć z usługami. Ale biorąc pod uwagę, że będą dostępne środki z UE, zaczną się projekty energetyczne i zadania spłyną do takich spółek, jak nasza, to mamy nadzieję, że 2016 rok będzie bardzo dobry. W ochronie środowiska też jest zastój, w przyszłym roku się może ten rynek bardziej otworzy" - wyjaśnił Kapral.
Przewodniczący zastrzegł, że spółka zamierza kontynuować politykę dywidendową i wypłacać atrakcyjną dywidendę, ale trudno deklarować jej poziom, bo - jak powiedział - "może się trafić inwestycja".
Introl nieprzerwanie od 2009 r. wypłaca dywidendę - łącznie 2,67 zł na akcję. W tym roku - 0,22 zł na akcję.
Przedstawiciele spółki poinformowali także, że spółka zgodnie z harmonogramem realizuje inwestycje w Limanowej. Wcześniej zapowiadali, że dzięki inwestycjom w Limatherm i Limatherm Sensor moce produkcyjne tych spółek zwiększą się odpowiednio o 35% i 30% w perspektywie do 2019 r. i 2018 r.
Introl to holding kilkunastu spółek głównie z branży energetyki, ochrony środowiska i automatyki przemysłowej. Jest notowany na GPW od 2007 r. W 2014 r. miał 456,88 mln zł skonsolidowanych przychodów.