Po dobrym zakończeniu sesji na Wall Street można było oczekiwać startu notowań w Warszawie z luką w górę. Nastroje popsuli jednak wracający po dniu bez sesji Japończycy. Nikkei, po bardzo wysokim otwarciu, od połowy dnia był już pod ciągłą presją sprzedających. W efekcie zakończył notowania poniżej zamknięcia z piątku. Inwestorzy w Europie bardzo nie lubią takich sytuacji. Kontrakty terminowe na główne, amerykańskie indeksy są więc na istotnych minusach.
Dzisiaj światowe rynki, w tym polski, będą nadal ,,lizać rany" po wyprzedaży z ubiegłego tygodnia. Widać, że zmienność cen i nerwowość jest spora. To prawdziwa korekta. Dynamika zasłużonej korekty na amerykańskich rynkach zaskoczyła zbyt optymistycznie nastawionych inwestorów. Wielu zmusiła do refleksji, co zaowocowało wyprzedażą i redukcją zaangażowania. Najbardziej efekt ten był widoczny w najbardziej popularnych ETF-ach. Bez wątpienia dlatego ucierpiały też rynki peryferyjne, takie jak Polski, będącego w koszykach różnych ETF-ów z alokacją na rynkach rozwijających się. Ta sytuacja jeszcze potrwa.
Sytuacja na WIG20 jest zła, ale jeszcze nie beznadziejna. Dopóki wsparcie, które powstrzymało spadki w piątek, jest utrzymane, można liczyć na poważne odbicie, a nawet powrót do wzrostów. Kluczowym poziomem do utrzymania są teraz okolice 2370 pkt. Najważniejszym oporem do pokonania jest luka notowań z ubiegłego tygodnia. Tak naprawdę dopiero wdrapanie się na 2500 pkt. będzie sygnałem, że ,,byki" mają jeszcze motywację i kapitał. Wcześniej jednak, i ten poziom jest wyzwaniem na dziś, na inwestorów czeka opór przy 2450 pkt. Jego ewentualne pokonanie nie będzie to łatwe. Po pozycjach najskuteczniejszych inwestorów w CMC Markets działających na polskim rynku poprzez kontrakty CFD Poland20 widać, że atmosfera wyraźnie ,,siadła". Tylko 55% z nich pozostawiło na noc otwarte pozycje na wzrost. W ostatnich kilkunastu miesiącach taka sytuacja była rzadkością.
Dzisiaj warto śledzić akcje banków. Fundamentalnie ta branża może doświadczyć dobrego roku, co inwestorzy dyskontowali w notowaniach. WIG-Banki utrzymał wsparcie i gdyby dzisiaj ruszył w górę, byłby to dobry znak dla całego rynku.
Dzisiaj nie ma wielu odczytów danych ekonomicznych, które mogą istotnie wpłynąć na notowania. Wyjątkiem jest publikacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w Wielkiej Brytanii. Za ostatni miesiąc ma ona wynieść -0,6%, co zaowocuje roczną inflacją na poziomie 2,9%. Te wartości zostaną podane o godz. 10:30 i można spodziewać się niespodzianki. Z krajowych danych, o 14:00 poznamy te dotyczące rachunku bieżącego, gdzie rynek oczekuje odczytu -230mln euro.
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets