Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie żądanie zawieszenia możliwosci kupna i sprzedaży akcji spółki Krezus. Uzasadnia to okolicznościami wskazującymi na możliwość dokonywania obrotu z naruszeniem interesów inwestorów.
Na reakcję GPW nie trzeba było długo czekać. W czwartkowym komunikacie poinformowała o zawieszeniu Krezusa. To oznacza, że handel akcjami nie odbywa się. Nie wiadomo kiedy inwestorzy znowu będą mogli kupić lub sprzedać swoje udziały. Giełda nie poinformowała o długości zawieszenia.
Najprawdopodobniej Krezus odzyska swoje prawa, gdy znikną zastrzeżenia KNF w stosunku do spółki. A te są poważne.
"Pomimo zaleceń KNF, Krezus nie poinformował w jakim zakresie i w jaki sposób prowadzona jest obecnie działalność gospodarcza spółki i jakie są możliwości kontynuacji tej działalności. Informacje przekazywane przez Krezus nie są pełne i nie ukazują całego obrazu sytuacji gospodarczej i finansowej spółki oraz jej płynności. Do czasu przekazania pełnej i rzetelnej informacji w powyższym zakresie, obrót akcjami spółki jest dokonywany w okolicznościach wskazujących na możliwość naruszenia interesów inwestorów" - czytamy w komunikacie KNF.
Czytaj więcej: Najbardziej zwariowana spółka roku na giełdzie. Dzień bez ostrej zmiany to dzień stracony
Krezus to dawny Drugi Narodowy Fundusz Inwestycyjny. Ostatnio firma handlowała metalami i złomem, energią odnawialną i prowadziła recykling. O manipulacje kursem akcji Krezusa oskarżony przez prokuraturę był już w styczniu m.in. znany inwestor giełdowy Roman Karkosik. Sprawa dotyczyła tego, co działo się na giełdzie w 2012 roku, od lipca do listopada, kiedy kurs giełdowy poszedł w górę o 143 proc.
Zdaniem śledczych transakcje były zawierane między małżeństwem Karkosików oraz spółką kierowaną przez ich współpracownika tak, aby ten kurs sztucznie podbić. Karkosików już w Krezusie nie ma, ale problemów narasta. W sierpniu również doszło do zawieszenia obrotu na giełdzie. Wyszło wtedy na jaw, że kontrolowana przez rajdowca Jacka Ptaszka spółka Taleja pozbyła się ponad 20 proc. akcji Krezusa. Wielkie transakcje trzymano jednak w ukryciu.
Krezus jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1997 roku. W ostatnich latach spółka prowadziła działalność poszukiwawczą, a także wydobycia i sprzedaży surowców mineralnych oraz odsprzedaży koncesji wydobywczych dotyczących złota. Działalność prowadzona była głównie w Republice Gwinei.
Ostatni raz można było handlować akcjami Krezusa w piątek 21 grudnia. Wtedy kurs wahał się między 53 i 59 groszy. A jeszcze w lipcu notowania sięgały 4 zł.
Tegoroczne notowania Krezusa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl