Izo-Blok, który planuje w styczniu przenieść się na rynek główny GPW, liczy że w drugim półroczu roku obrotowego 2014/2015 zwiększy wyniki o około 20 procent - poinformował Przemysław Skrzydlak, prezes Izo-Blok.
Izo-Blok zajmuje się przetwórstwem spienionych tworzyw sztucznych, w szczególności polipropylenu spienionego EPP. Działalność firmy związana jest głównie z przemysłem motoryzacyjnym i logistyką. Spółka istnieje od 1998 roku.
Przychody ze sprzedaży spółki w I półroczu roku 2014/2015 (rok obrotowy zaczyna się w maju) spadły o 7,3 proc. rdr i wyniosły 36,8 mln zł, natomiast zysk netto spadł o 15,5 proc. rdr i wyniósł 3,98 mln zł.
_ - Jesteśmy zadowoleni z obecnych wyników, ale szacujemy, że w II półroczu będą one lepsze o około 20 proc. Wynika to z projektów, które już mamy, a które będziemy uruchamiać w przyszłym roku i wtedy wpłyną one na wyniki _ - powiedział na środowej konferencji Skrzydlak.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że planują akwizycje zarówno w kraju, jak i w Europie Zachodniej.
_ - Cały czas szukamy celów do przejęcia. Interesujemy się spółkami dochodowymi i dobrze zarządzanymi. W Polsce jesteśmy nastawieni na segment automotive, za granicą natomiast szukamy spółek o identycznym jak nasz profilu _ - powiedział prezes.
Wskazał, że wszelkie ewentualne działania związane z akwizycjami spółka rozpocznie po zatwierdzeniu prospektu emisyjnego przez KNF. Izo-Blok w listopadzie złożył prospekt związany z przeniesieniem notowania akcji z NewConnect na rynek główny GPW. Skrzydlak liczy, że debiut nastąpi w styczniu 2015 roku.
Izo-Blok nie planuje emisji nowych akcji, a jeżeli pojawią się w przyszłości to będą związane z ewentualnymi akwizycjami. Spółka nie zamierza także wypłacać dywidendy w bieżącym roku obrotowym.
W przyszłym roku Izo-Blok planuje uruchomić produkcję w nowym zakładzie w Chorzowie, który może zwiększyć produkcję o około 50 proc. Spółka szacowała, że uzbrojenie nowej fabryki to koszt rzędu 10 mln zł.
_ - 90 proc. tych kosztów zostało już poniesionych. Jesteśmy na końcowym etapie i na grudzień-styczeń planowany jest odbiór zakładu, wiec w przyszłym roku uruchomimy tam produkcję, i wtedy będą już widoczne wyniki tego zakładu. Natomiast osiągnięcie jego pełnych mocy produkcyjnych - co jest naszym celem - nastąpi za kilka lat _ - powiedział prezes.
Spółka planuje także przeznaczyć około 1 mln euro na otwarcie narzędziowni. Budynek, stanowiący około 40 proc. kosztów tej inwestycji znajduje się przy nowym zakładzie. Pozostała część kosztów dotyczy maszyn.