Rada nadzorcza PKP Cargo wyraziła zgodę na podwyżki pensji dla pracowników, w wersji zaproponowanej przez zarząd spółki. Tymczasem w spółce trwa referendum strajkowe.
Jak poinformowała spółka PKP Cargo, rada nadzorcza zgodziła się, by podnieść pensje pracowników o 110 złotych brutto. Jak podawały pod koniec lipca władze PKP Cargo, będzie się to wiązało z kosztem około 50 milionów złotych w skali roku.
Tymczasem w spółce trwa spór zbiorowy, bo pracownicy nie akceptują podwyżek w tej skali. Strona związkowa domagała się wprowadzenia podwyżki wynagrodzeń od dnia 1 lipca 2015 r. w wysokości 150 złotych w uposażeniu zasadniczym dla wszystkich pracowników wynagradzanych zgodnie z ZUZP, oraz zmiany podstawy wskaźnika na czwarty kwartał 2013 r. dla pracowników wynagradzanych wskaźnikowo według uchwały zarządu.
Zgodnie z informacją uzyskaną w trakcie mediacji od organizacji związkowych, planują one zakończenie referendum strajkowego do 21 sierpnia 2015 r. Zarząd PKP Cargo informował wcześniej, że szacowany koszt realizacji postulatów związkowców wyniósłby około 120 mln zł rocznie.
Zarząd PKP Cargo w informacji przekazanej wcześniej mediom przypomniał, że w latach 2011-2014 pracownicy dostali już podwyżki, średnio po 500 złotych na osobę, co kosztowało spółkę w sumie ponad 565 milionów złotych. Do tego, gdy PKP Cargo szło na giełdę, dostali oni nie tylko gwarancje zatrudnienia, ale również pakiety akcji pracowniczych, które będą mogli sprzedać po 31 października. Średnia wartość takiego pakietu to według dzisiejszej wyceny akcji około 5 tysięcy złotych, w skali całej spółki koszt wyniósł wówczas ponad 200 milionów złotych.
PKP Cargo zadebiutowało w październiku 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji, oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.