Roman Karkosik "fundamentalnie nie zgadza się" z zarzutami prokuratury okręgowej w Warszawie, by on i jego małżonka mieli manipulować akcjami spółki Boryszew w okresie od 19 do 30 kwietnia 2013 r., napisał przedsiębiorca w oświadczeniu.
"W swoim komunikacie prokuratura wprawdzie nie twierdzi, że zawierane przeze mnie w tym okresie transakcje crossowe wpływały na cenę akcji Boryszew S.A., ale stoi na stanowisku, że transakcje te sztucznie kreowały obrót w celu zaliczenia spółki Boryszew S.A. do WIG 20. Wyjaśniam więc stanowczo, podtrzymując złożone w prokuraturze zeznania, że transakcje te były zawierane w celu dokonania uprawnionej optymalizacji podatkowej" - napisał Karkosik w oświadczeniu.
"Mimo składanych przeze mnie na potwierdzenie tej tezy wniosków dowodowych o powołanie biegłego z dziedziny podatków, prokuratura mojej wersji nie zweryfikowała. W tym kontekście zawarte w ogłoszonym komunikacie stanowisko, że zawierane przeze mnie transakcje stanowiły manipulację giełdową, gdyż były 'skrajnie nieefektywne' świadczy nie tylko o arogancji i elementarnej niekompetencji prokuratury, ale i przekroczeniu uprawnień oraz niedopełnieniu obowiązków w prowadzonym postępowaniu" - czytamy dalej.
Notowania akcji Boryszewa w kwietniu 2013 r. src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1364767200&de=1367272800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BRS&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Karkosik poinformował również, że w tych okolicznościach zamierza przy wykorzystaniu przysługujących środków prawnych podjąć stosowne kroki, nie wyłączając żądania odszkodowania od Skarbu Państwa za "wyrządzone znaczne szkody w interesach".
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1364767200&de=1367272800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BRS&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&fr=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>