Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Kluza: KNF nie rozpieszcza spółek giełdowych

0
Podziel się:

Stanisław Kluza wyjaśnia, dlaczego Komisja tak długo zatwierdza prospekty emisyjne.

Kluza: KNF nie rozpieszcza spółek giełdowych
(PAP/Andrzej Wiktor)

_ Dlaczego Komisja Nadzoru Finansowego tak długo zatwierdza prospekty emisyjne spółek oraz o nowym rynku NewConnect i zbliżającym się końcem działalności NFI, _Money.pl _ rozmawia ze Stanisławem Kluzą, przewodniczącym polskiego nadzoru. _

Marek Knitter: Liczba złożonych prospektów emisyjnych przez spółki jak i również ich zatwierdzeń przez Komisję jest imponująca.

*Stanisław Kluza: *Nigdy Komisja nie miała na tym polu takiej efektywności jak teraz. W tym roku KNF zatwierdziła więcej prospektów niż przez kilka ostatnich lat.

M.K.: Czy można jednak przyspieszyć proces zatwierdzania prospektów, tak jak proponował w rozmowie z **Money.pl prezes GPW Ludwik Sobolewski, aby Komisja skupiała się tylko na tych najważniejszych sprawach związanych z ochroną inwestorów i przepuszczać prospekty z błahymi błędami.

ZOBACZ TAKŻE: Sobolewski: KNF opóźnia debiuty, bo rozpieściła spółki
S.K.: Po stronie Komisji nie ma żadnych opóźnień. Obecnie zatwierdzamy średnio jeden prospekt na dwa dni. Do tego dochodzą dziennie trzy aneksy. Czas trwania postępowania zależy od spółki i jej doradców. Konieczna jest wzajemna współpraca i szacunek.
Chcielibyśmy, aby emitenci zrozumieli, że KNF również zależy na możliwie szybkim zatwierdzeniu prospektu. Analogicznie jak w biznesie - prospekt, który wychodzi ze spółki powinien być w miarę możliwości idealnie dopracowanym produktem.
Interesujące jest, że podmioty, które biorą udział w procesie tworzenia prospektu emisyjnego (audytor, oferujący, czy doradca prawny) nie chcą czasem podpisać oświadczenia, że biorą odpowiedzialność za prospekt. W razie nieoczekiwanych problemów wolą pozostać w sporze prawnym ze spółką niż powiedzieć inwestorom, że to jest ich odpowiedzialność.

_ W KNF złożone są 52 prospekty emisyjne spółek planujących debiut giełdowy i 20 dokumentów od już notowanych firm na GPW. W tym roku Komisja zatwierdziła 59 prospektów. _M.K.: W ogólnym rozrachunku to przecież spółka ponosi odpowiedzialność za prospekt.

S.K.: Za dane oczywiście odpowiada spółka, ale ich zebranie i przeanalizowanie jest rolą doradców.

M.K.: Co jest więc powodem, że zatwierdzanie tak długo trwa?

S.K.: Próbujemy wytłumaczyć wszystkim podmiotom, aby poprawnie i rzetelnie przygotowywały prospekty. Należy jednak zauważyć, że tych błędów wciąż jest bardzo dużo. Kiedy pytamy spółkę, dlaczego w danym prospekcie jest ich aż tyle, otrzymujemy odpowiedź, że to "pierwsze podejście" i spółka chciała sobie "zająć kolejkę". A później pojawiają się zarzuty pod adresem Komisji, że praca nad prospektem tak długo trwa.
Warto zauważyć, że na odpowiedź spółki na uwagi KNF czekamy zwykle kilka tygodni, a czasem wręcz parę miesięcy. Na pewno proces zatwierdzania przebiegałby sprawniej, gdyby doradcy składali do Komisji gotowe prospekty, a nie - co jest obecnie regułą - pierwsze projekty prospektów.

M.K.: Jednak ten rezonans pomiędzy tym, że prospekt emisyjny złożony u nadzorcy w Luksemburgu czy w Szwecji czeka na zatwierdzenie 2-3 tygodnie, a u nas 2-3 miesiące, jest przecież ogromny.

S.K.: Należy zauważyć, że inny typ spółek wchodzi na giełdę w Luksemburgu, a inny w Polsce. Jeżeli chcemy zadbać o jakość naszego rynku kapitałowego, to na poziomie pewnych zasad organizowania obrotu przez giełdę powinny istnieć kryteria stwarzające warunki dla spółek, które są gotowe do wejścia na główny parkiet. Jeżeli wzięlibyśmy wyłącznie kryteria ustawowe, to przysłowiowa budka z hamburgerami w centrum Warszawy spełnia kryteria, aby wejść na giełdę. Dlaczego? Ma przecież spore obroty i grunt w centrum Warszawy.
Nadzór musi stosować się do zasad prawa, a prawo w tym względzie jest stosunkowo łagodne. Jednak Giełda może powiedzieć, że spółki, które nie spełniają pewnych warunków pod względem kapitalizacji albo płynności, powinny wchodzić na NewConnect.

M.K.: A Komisja działa, aby poprawić sytuację?

S.K.: Prowadzimy spotkania ze spółkami wybierającymi się na giełdę i intensywnie je przepytujemy. Zrobiliśmy spis najczęściej popełnianych błędów, który jest dostępny na naszej stronie internetowej. Niestety błędy w prospektach składanych do Komisji nadal się powtarzają.

M.K.: Czy rozwój takiego rynku jak NewConnect wpływa na bezpieczny rozwój rynku kapitałowego w Polsce?

ZOBACZ TAKŻE: Wystartował rynek NewConnect S.K.: NewConnect ma swoją specyfikę. Jeżeli mamy aspiracje, aby stać się regionalnym centrum finansowym, to powinniśmy iść w kierunku segmentacji spółek. Budowanie takich rynków jak NewConnect jest potrzebne. Komisja przychyla się do wizji, aby budować w Warszawie regionalne centrum finansowe. Kluczowa jest oczywiście świadomość inwestorów na temat czynników ryzyka, np. niższej płynności dostępnej na nowym rynku.

M.K.: Czy Komisja może w jakiś sposób kontrolować to, co dzieje się na NewConnect?

S.K.: Wejście do notowań na NewConnect bez przeprowadzania oferty publicznej nie wiąże się z koniecznością sporządzania prospektu emisyjnego. KNF nadzoruje obrót na tym rynku i sprawdza, czy nie dochodzi do manipulacji czy naruszenia przez znaczących akcjonariuszy przepisów o znacznych pakietach akcji. Oczywiście kluczowa jest funkcja nadzorcza GPW, która z kolei jest nadzorowana przez KNF np. poprzez zatwierdzanie zmian w regulaminie.

M.K.: Narodowe Fundusze Inwestycyjne nie długo przestaną być "narodowymi" i staną się zwykłymi spółkami akcyjnymi notowanymi na GPW.

_ 15 NFI powstało w 1994 r. Ustawowym celem ich działalności była restrukturyzacja majątkowa spółek i ich prywatyzacja. Do programu przystąpiło 512 spółek. _

S.K.: Tak. Program NFI już się zakończył. Pewne anachronizmy powinny zostać usunięte, gdyż obecnie NFI nie mają już ani charakteru narodowego, ani też nie ma powodu dla którego mają one posiadać ulgi podatkowe, które inne spółki kapitałowe nie posiadają. Likwidacją tych nieuzasadnionych przywilejów zajmie się nowy Sejm.

M.K.: Podobnie jak krótka sprzedaż, która również czeka na zatwierdzenie przez nowy Sejm. Jakie stanowisko zajęła w tej sprawie Komisja?

S.K.: Jeżeli chodzi o krótką sprzedaż, to my już wiele miesięcy temu wypracowaliśmy pozytywną rekomendację, która otrzymała pełne poparcie członków Komisji i została przekazana do resortu finansów. Krótka sprzedaż powinna w końcu zaistnieć na polskim rynku.

M.K.: Dziękuje za rozmowę.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)