Krajowy Program Kolejowy do 2023 r. (KPK) o wartości około 67 mld zł ma szansę na realizację - środki te zostaną w całości wykorzystane, uważa przewodniczący senackiej Komisji Infrastruktury Stanisław Kogut.
"Kolejowy program w perspektywie unijnej na lata 2014-2023 wynosi około 67 mld zł i rzeczywiście jest to ogromna kwota. Jednak po przedstawieniu planów przez prezesa Merchela (prezes PKP PLK) wydaje mi się, że powinno się udać w pełni wykorzystać te środki" - powiedział Kogut w rozmowie z ISBnews.
Według niego, już w przyszłym roku będzie zauważalne znaczące przyspieszenie w ilości ogłaszanych przetargów kolejowych.
"Udało się wprowadzić zmiany zapisów w nowych podpisywanych umowach z wykonawcami. M.in. mogą otrzymać do 25% zaakceptowanej kwoty kontraktowej płatności za urządzenia i materiały. Te i inne zmiany pozytywnie będą wpływać na rynek wykonawców" - dodał.
Do priorytetowych inwestycji kolejowych Kogut zaliczył m.in. inwestycje na linii północ-południe wraz z dostępem do portów nad Bałtykiem i inwestycje transgraniczne.
Według danych PKP PLK, przedstawionych podczas posiedzenia senackiej Komisji Infrastruktury, wartość przetargów ogłoszonych z nowej perspektywy w 2015 i 2016 roku wraz z planowanymi do ogłoszenia do końca 2016 roku wynosi około 25 mld zł. W okresie od połowy września do grudnia planowane ogłoszenia szacowano na około 6 mld zł.
PKP PLK podało również, że według stanu na połowię września br., w tym roku zostanie podpisanych 5 umów dotyczących postępowań ogłoszonych w 2015 r. - na łączną kwotę ok. 4,2 mld zł, zaś w 2017 r. - kolejnych 16 umów na ok. 12,5 mld zł. Dodatkowo od sierpnia br. podpisano kilka innych umów dotyczących m.in. dotyczących prac na linii Wrocław-Zgorzelec czy przebudowy trzech linii na południe od Lublina.
Marek Knitter
