Dane dotyczące inflacji konsumenckiej we wrześniu były zgodne z szybkim szacunkiem GUS. Większość analityków podkreśla, że kolejne znaczące przyspieszenie inflacji oraz inflacji bazowej spodziewane jest w 2018 roku.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 2,2% w ujęciu rocznym we wrześniu br. wobec 1,8% r/r inflacji w poprzednim miesiącu. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,4% we wrześniu, podał też GUS. Konsensus rynkowy to inflacja na poziomie 2,2% r/r.
"Największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na tym poziomie [r/r] miały wyższe ceny żywności (o 5,3%) oraz opłat w zakresie mieszkania (o 1,8%), które podniosły wskaźnik odpowiednio o 1,16 pkt proc. i o 0,47 pkt proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 4,6%) obniżyły ten wskaźnik o 0,25 pkt proc." - podał GUS.
Główną przyczyną odbicia inflacji był wzrost dynamiki cen żywności oraz inflacji bazowej. Analitycy uważają, że inflacja bazowa może nawet sięgnąć 1,0% r/r we wrześniu, co ich zdaniem wpisuje się to w stopniowe nasilanie się presji cenowej.
Zdaniem części z nich nasilająca się presja płacowa, wzrost gospodarczy powyżej potencjału będą zwiększały inflację, która w przyszłym roku będzie się zbliżać do celu inflacyjnego i może go nawet przekroczyć.
Ekonomiści utrzymują, że retoryka RPP w przyszłym roku będzie się stopniowo zmieniać w kierunku bardziej "jastrzębiej".
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Mało realne jednak wydaje się już, aby w grudniu br. inflacja znalazła się w okolicach dolnej granicy odchyleń od celu NBP, tj. 1.5%. raczej będą to okolice 1.8%r/r. Oczywiście istotne będzie to jak kształtować się będą ceny ropy naftowej na świecie, jaki będzie kurs USD, i czy nadal przyspieszać będą ceny żywności. Jeśli ceny ropy i żywności dalej by rosły, inflacja może zakończyć rok nawet powyżej 2.0%" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Oczekujemy, że w I kw. 2018 r. w RPP zostanie formalnie złożony pierwszy wniosek o podwyżkę stóp, jednak nie zyska poparcia wymaganej liczby członków Rady. W scenariuszu bazowym zakładamy, że odpowiednia większość zbierze się dopiero w listopadzie 2018 r., choć kolejne bieżące dane z polskiej gospodarki coraz bardziej sugerują, że do pierwszej podwyżki stóp może dojść w lipcu 2018 r." - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.
"Dane za wrzesień, wraz z tendencjami widocznymi m.in. w indeksach koniunktury utwierdzają nas jednak w przekonaniu, że presja inflacyjna w gospodarce stopniowo narasta, co stopniowo powinno prowadzić do zaostrzenia retoryki RPP już na początku 2018r. Do podwyżek stóp procentowych może natomiast dojść na początku III kwartału 2018" - analitycy Raiffeisen Polbanku.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Dzisiejsza publikacja GUS potwierdziła, że wrzesień br. był trzecim z rzędu miesiącem przyspieszania inflacji w Polsce. W największym stopniu do wzrostu cen towarów i usług przyczyniły się we wrześniu ceny żywności (wzrost o 0.5%m/m), odzieży i obuwia (wzrost o 2.1%m/m), paliw (wzrost o 3.5%m/m), a także koszty utrzymania mieszkań (wzrost o 0.4%m/m). Struktura wskaźnika CPI jest tym samym pewną niespodzianką, gdyż nie tylko wyższe ceny żywności i transportu przyczyniły się do jego ogólnego wzrostu. To z kolei oznacza, że również wskaźnik inflacji bazowej najprawdopodobniej wyraźnie przyspieszył. Wzrost cen paliw był pochodną wzrostu cen ropy naftowej na świecie i mocniejszego dolara, ceny żywności natomiast rosły w związku z mniejszą podażą warzyw, owoców, a także mięsa i produktów mlecznych. Wyższy niż zazwyczaj we wrześniu wzrost cen odzieży i obuwia, pomijając wprowadzanie do sklepów nowych kolekcji jesienno-zimowych, mógł wynikać z relatywnie gorszych niż w latach poprzednich warunków pogodowych. W
październiku i kolejnych miesiącach br., w związku z coraz wyższą bazą odniesienia z poprzedniego roku, wskaźnik CPI powinien znaleźć się na nieco niższych poziomach. Mało realne jednak wydaje się już, aby w grudniu br. inflacja znalazła się w okolicach dolnej granicy odchyleń od celu NBP, tj. 1.5%. raczej będą to okolice 1.8%r/r. Oczywiście istotne będzie to jak kształtować się będą ceny ropy naftowej na świecie, jaki będzie kurs USD, i czy nadal przyspieszać będą ceny żywności. Jeśli ceny ropy i żywności dalej by rosły, inflacja może zakończyć rok nawet powyżej 2.0%. Można przypuszczać, że opublikowana dziś struktura wzrostu wskaźnika CPI we wrześniu nie odbiega znacząco od oczekiwań RPP. Dlatego Rada zapewne podtrzymywać będzie dotychczasową łagodną retorykę. Po ostatniej konferencji RPP można sądzić, że dopóki inflacja nie znajdzie się w okolicach środka celu NBP, czyli 2.5%, Rada nie będzie skłonna myśleć o podwyżkach stóp procentowych, i to nawet jeśli tempo wzrostu gospodarczego przyspieszałoby
jeszcze bardziej niż to jest obserwowane obecnie. W mocy pozostaje zatem scenariusz braku zmian stóp procentowych w tym roku, wciąż niskie pozostaje także prawdopodobieństwo podwyżek stóp w roku przyszłym" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"GUS potwierdził wcześniejszy odczyt flash inflacji CPI za wrzesień na poziomie 2,2% r/r. W strukturze danych na uwagę zasługuje przyspieszenie cen żywności do 5,3% r/r wobec 4,6% w sierpniu (za co odpowiadały m.in. ceny masła) oraz paliw, które drożały o 3,6% r/r a więc w tempie porównywalnym do sierpniowego. Duży wkład we wzrost inflacji we wrześniu miały też ceny w kategorii odzież i obuwie oraz użytkowanie mieszkania. Taka struktura danych wskazuje, że dynamika inflacji bazowej za wrzesień, którą oficjalnie poznamy jutro, może nawet sięgnąć 1,0% r/r. Zanotowane przyspieszenie inflacji, najprawdopodobniej także bazowej nie zrobi jednak raczej wrażenia na członkach Rady Polityki Pieniężnej. Dane za wrzesień, wraz z tendencjami widocznymi m.in. w indeksach koniunktury utwierdzają nas jednak w przekonaniu że presja inflacyjna w gospodarce stopniowo narasta, co stopniowo powinno prowadzić do zaostrzenia retoryki RPP już na początku 2018r. Do podwyżek stóp procentowych może natomiast dojść na początku III
kwartału 2018" - analitycy Raiffeisen Polbanku.
"GUS potwierdził wstępny szacunek inflacji za wrzesień, który wskazał na silniejsze od rynkowych oczekiwań przyspieszenie inflacji do 2,2% r/r z 1,8% r/r w sierpniu. Jak można było oczekiwać czynnikiem sprzyjającym zwyżce inflacji był wzrost cen paliw, które we wrześniu podrożały o 3,5% m/m. Podobnie jak w innych krajach regionu (Czechy, Rumunia) za wyższy od oczekiwań wzrost inflacji CPI w minionym miesiącu odpowiadały także ceny żywności , które w Polsce wzrosły o 0,5% m/m. Poza czynnikami podażowymi przyspieszyła także inflacja bazowa, w dużej mierze ze względu na silniejszy od oczekiwań wzrost cen w kategorii odzież i obuwie (wzrost aż o 2,1% m/m). O wzroście inflacji zadecydowały również zmiany w kategorii łączność oraz użytkowanie mieszkania, z naciskiem na nośniki energii. W rezultacie inflacja bazowa, mierzona jako wskaźnik CPI po wyłączeniu cen żywności i energii wzrósł według naszych szacunków do 1,0% r/r z 0,7% r/r w sierpniu. Wpisuje się to w obraz stopniowego nasilania się presji cenowej. Na
przełomie roku wskaźnik CPI obniży się w okolice 1,5% r/r, jednak będzie to w głównej mierze efekt wysokiej bazy statystycznej z roku ubiegłego. Nasilająca się presja płacowa, wzrost gospodarczy powyżej potencjały będą zwiększały inflację, która w przyszłym roku będzie się zbliżać do celu inflacyjnego i może go nawet przekroczyć. Dane te nie zmieniają oczekiwać co do decyzji Rady na najbliższe miesiące, ponieważ członkowie RPP wyraźnie deklarowali chęć stabilizacji stóp. W naszej ocenie jednak komfort RPP będzie stopniowo zmniejszał się w przyszłym roku, a retoryka Rady będzie się stopniowa zaostrzała, szczególnie w przyszłym roku. O ile końcówka tego roku i początek przyszłego przyniosą wyhamowanie wskaźnika CPI do ok. 1,5% r/r, na co zwrócił uwagę podczas ostatniego posiedzenia Rady zwrócił sam prezes Glapiński, to trzeba pamiętać, że będzie to zjawisko przejściowe. W horyzoncie 2-3 lat, a taki jest horyzont działania RPP, inflacja może nieznacznie przekroczyć cel banku centralnego. Tym bardziej, że
zmianie ulegać będzie struktura inflacji, która w większym stopniu będzie napędzana przez inflację bazową, a nie tak jak obecnie przez rosnące ceny energii i żywności. Scenariusz taki zaprezentowany był już w lipcowej projekcji PKB i inflacji, i potwierdzić go powinna także aktualizacja projekcji w listopadzie. Rynek terminowy stopy procentowej coraz bardziej wycenia podwyżkę stóp procentowych pod koniec przyszłego roku, co widać we wzroście stawek FRA. My podtrzymujemy naszą ocenę, że retoryka RPP w przyszłym roku będzie się stopniowo zmieniać w kierunku bardziej jastrzębiej. W naszym scenariuszu zakładamy wzrost stóp procentowych w drugiej połowie przyszłego rok" - analitycy Banku Millennium.
"Inflacja wzrosła we wrześniu do 2,2% r/r (PKO: 2,1% r/r, konsensus: 2,0% r/r) z 1,8% r/r w sierpniu, potwierdzając wstępny odczyt GUS. Po odsezonowaniu inflacja CPI wzrosła we wrześniu o 0,3% m/m wobec 0,2% m/m w sierpniu. Główną przyczyną odbicia inflacji był wzrost dynamiki cen żywności (do 5,3% r/r z 4,6% r/r w VIII, najwyżej od IX 2012 r.) oraz inflacji bazowej (wg naszych szacunków, do 0,9-1,0% r/r z 0,7% r/r w VIII, odczyt jutro). O 3,6% r/r rosły też ceny paliw, niemniej efekty ich wysokiej dynamiki miesięcznej zaledwie zrównoważyły wysoką bazę z ubiegłego roku. Wyższy niż wynikający z sezonowego wzorca wzrost cen żywności był spowodowany przede wszystkim przyspieszeniem dynamiki cen masła (do 48,1% r/r z 42,9% w sierpniu) i owoców (do 9,8% r/r z 7,1%). O ile w pierwszym przypadku krajowe i zagraniczne dane hurtowe wskazują na wyhamowanie tendencji wzrostowej w X/XI, o tyle w przypadku owoców niskie tegoroczne zbiory (związane z przymrozkami na wiosnę) przełożą się na dalszy wzrost cen w perspektywie
najbliższych kilku miesięcy. Do wzrostu inflacji bazowej przyczyniły się w szczególności: wzrost cen odzieży oraz w kategorii łączność. Wzrost cen odzieży wynika z przesunięcia sezonowego i jest najpewniej związany z wcześniejszym wprowadzeniem kolekcji jesień/zima, wobec czego najpewniej ulegnie odwróceniu w październiku. W pozostałych kategoriach (poza restauracjami i hotelami) nie widać póki co silnych oznak presji kosztowej, co oznacza naszym zdaniem, że inflacja bazowa do końca roku pozostanie stabilna, a nawet może lekko wyhamować na skutek efektów wysokiej bazy. Wzrostowi inflacji towarów do 2,0% r/r z 1,5% r/r w sierpniu towarzyszyła stabilizacja inflacji usług (2,7% r/r). Egzogeniczny, a także przejściowy charakter obecnego wzrostu inflacji (tegoroczny szczyt na poziomie 2,2-2,3% r/r inflacja osiągnie w listopadzie, aby później silnie spowolnić na przełomie roku) wspiera bieżące, ,,gołębie" nastawienie RPP. Nie oznacza to jednak, że w najbliższych miesiącach nie będą rosły oczekiwania na podwyżki
stóp NBP. Uważamy jednak, że zmaterializują się one pod koniec przyszłego roku (w listopadzie)" - analitycy PKO BP.
"GUS potwierdził dzisiaj swój wstępny szacunek inflacji konsumenckiej we wrześniu na poziomie 2,2% r/r, co oznacza wyraźne przyspieszenie rocznej dynamiki cen względem sierpnia (1,8% r/r). Do istotnego wzrostu inflacji przyczynił się wzrost cen w kilku kategoriach. Po pierwsze, we wrześniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,5%, podczas gdy przed rokiem ich ceny spadły o 0,2%. Źródłem wyższych cen żywności były m.in. wyższe ceny masła (o 6,9% m/m) i warzyw (o 2,4% m/m). Po drugie, we wrześniu br. odnotowano wyjątkowo wysoki jak na ten miesiąc wzrost cen odzieży i obuwia (o 2,1% m/m). Wynikał on z wcześniejszego niż w poprzednich latach wprowadzenia do sklepów kolekcji jesienno-zimowych (w ostatnich czterech latach we wrześniu ceny odzieży i obuwia rosły średnio o ok. 1,0% m/m). Dotychczas we wrześniu kończyła się jeszcze wysprzedaż kolekcji letnich, a kolekcje jesienno-zimowe były dopiero wprowadzane. To przesunięcie mogło wynikać z relatywnie niskich temperatur/pochmurnej pogody we wrześniu
br. Nie można wykluczyć, że skala wzrostu cen nowych kolekcji przynajmniej częściowo odzwierciedla wyższe koszty sprzedawców związane z brakiem pracowników i koniecznością podwyższania wynagrodzeń. Zakładamy jednak, że wcześniejsze wprowadzenie nowych kolekcji spowoduje, że ceny w kategorii odzież i obuwie w październiku br. wzrośnie w mniejszym stopniu niż miało to miejsce w poprzednich latach. Po trzecie, we wrześniu br. zauważalnie wzrosły ceny nośników energii (o 0,7% m/m), które podbiły także ceny użytkowania mieszkania (o 0,4% m/m). Głównym powodem tego wzrostu były wyższe ceny opału (o 2,5% m/m), co naszym zdaniem wynikało z systematycznie rosnących cen węgla. Od połowy br. ceny węgla na światowym rynku wyrażone w złotych wzrosły o ponad 10%. Po czwarte, we wrześniu br. znacząco, bo aż o 3,5% m/m, wzrosły ceny paliw. To z kolei było odzwierciedleniem wyższych cen ropy naftowej, która w złotych podrożała we wrześniu o blisko 10%. Jednocześnie w kierunku niższej inflacji oddziaływał znaczący spadek cen
podręczników (o 10,5% m/m). Po publikacji dzisiejszych szczegółowych danych o zmianach cen w poszczególnych kategoriach podtrzymujemy nasza prognozę wzrostu inflacji bazowej we wrześniu do 1,0% r/r wobec 0,7% r/r w sierpniu.
Naszym zdaniem, w październiku i listopadzie inflacja konsumencka powinna ustabilizować się na poziomie ok. 2,0%-2,1% r/r, po czym w grudniu - z powodu efektu wysokiej bazy z końcówki 2016 r. - obniży się do ok. 1,7% r/r. Zakładamy, że ten efekt wysokiej bazy odniesienia cen paliw i żywności przyczyni się do przejściowego obniżenia inflacji w I kw. 2018 r. do 1,6%-1,7%, następnie jednak inflacja ponownie wzrośnie. Prognozujemy, że w połowie 2018 r. inflacja zbliży się do celu inflacyjnego NBP, czyli do 2,5%, jednak nie powinna go przekroczyć. Głównym ryzykiem dla tej prognozy jest możliwość gwałtownego przyspieszenia dynamiki wynagrodzeń w związku z narastającymi problemami kadrowymi i presją płacową. Nie wiadomo w szczególności jak silny efekt dla presji płacowej wywoła odpływ z zatrudnienia po obniżeniu wieku emerytalnego. W scenariuszu bazowym zakładamy, że wysoki popyt na pracę będzie znacząco ograniczał skalę tego odpływu do bierności zawodowej, a w efekcie będzie nieco łagodził presję płacową w
porównaniu do scenariusza, gdyby osoby nabywające uprawnienie emerytalne definitywnie kończyły aktywność zawodową. Oczekujemy, że w I kw. 2018 r. w RPP zostanie formalnie złożony pierwszy wniosek o podwyżkę stóp, jednak nie zyska poparcia wymaganej liczby członków Rady. W scenariuszu bazowym zakładamy, że odpowiednia większość zbierze się dopiero w listopadzie 2018 r., choć kolejne bieżące dane z polskiej gospodarki coraz bardziej sugerują, że do pierwszej podwyżki stóp może dojść w lipcu 2018 r. " - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.
"Do zwiększenia inflacji (o 0,2 pp.) we wrześniu w największym stopniu przyczynił się wzrost dynamiki cen w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" (5,0% r/r wobec 4,3% w sierpniu, najwyżej od września 2012). Na podstawie komunikatu GUS można wnioskować, że zwiększenie dynamiki cen w tej kategorii wynikało przede wszystkim z wyższego rocznego tempa wzrostu cen warzyw, mięsa (w znacznym stopniu efekt wyższych cen drobiu), masła (głównie efekt wcześniejszej silnej spekulacji na wzrost jego cen na rynku światowym), artykułów w grupie "mleko, sery i jaja" (wpływ dotychczasowej fazy wzrostowej na światowym rynku mleka) i owoców. Szybszy wzrost cen owoców był związany z odnotowanym w 2017 r. silnym spadkiem zbiorów owoców z drzew do poziomu najniższego od 2010 r., do czego w znacznym stopniu przyczyniły się wiosenne przymrozki. W efekcie, zgodnie z naszymi szacunkami roczna dynamika cen krajowych owoców (jabłek i gruszek) we wrześniu znacząco wzrosła. W strukturze inflacji warto odnotować również wyraźny wzrost
dynamiki cen nośników energii z wyłączeniem paliw do poziomu najwyższego od grudnia 2012 r. (2,1% r/r wobec 1,6% w sierpniu). Przyspieszenie wzrostu cen nośników energii było naszym zdaniem związane ze wzrostem cen węgla opałowego, do czego w znacznym stopniu przyczyniło się zmniejszenie podaży tego surowca na światowym rynku. Czynnikiem oddziałującym w kierunku zwiększenia dynamiki cen we wrześniu był wzrost inflacji bazowej. Szacujemy, że wyniosła ona 1,0% r/r wobec 0,7% r/r w sierpniu, przyczyniając się do wzrostu wskaźnika inflacji o 0,2 pkt. Na jej zwiększenie złożyły się m.in. wyższe dynamiki cen w kategoriach "łączność" (1,7% r/r wobec 1,2% w sierpniu, efekt wzrostu cen usług telekomunikacyjnych), "rekreacja i kultura" (1,9% r/r wobec 1,8%), "inne towary i usługi" (1,9% r/r wobec 1,7%) oraz "zdrowie" (2,0% r/r wobec 1,0%). Mimo wyraźnego wzrostu we wrześniu inflacja bazowa pozostaje niska, co świadczy o wciąż ograniczonym wpływie obserwowanego w Polsce przyspieszenia płac na ceny dóbr konsumpcyjnych.
Dzisiejsze dane o wrześniowej inflacji wskazują na ryzyko w górę dla naszej krótkoterminowej prognozy wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Uważamy jednak, że w III kw. dynamika cen żywności osiągnęła swoje maksimum lokalne. W kolejnych kwartałach ulegnie ona wyraźnemu obniżeniu, do czego przyczynią się efekty wysokiej tegorocznej bazy dla cen owoców, spadkowa faza cyklu na rynku wieprzowiny, spadek cen produktów mlecznych (w tym cen masła na skutek wygaśnięcia silnej spekulacji na ich wzrost) i cukru (efekt zniesienia kwot cukrowych), jak również oczekiwane przez nas umocnienie kursu złotego. Ponadto, począwszy od grudnia br. w kierunku obniżenia inflacji oddziaływać będą efekty wysokiej bazy dla dynamiki cen paliw. W konsekwencji, stopniowy wzrost inflacji bazowej, związany z narastaniem presji płacowej, będzie kompensowany przez obniżenie dynamiki cen żywności i paliw. W rezultacie w 2018 r. inflacja CPI ulegnie niewielkiemu obniżeniu w porównaniu z 2017 r. i tym samym utrzyma się poniżej celu
inflacyjnego RPP. Nasz krótkookresowy scenariusz jest spójny z oczekiwaną przez nas podwyżką stóp procentowych NBP o 25 pb w listopadzie 2018 r. " - główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski.
"GUS potwierdził odczyt polskiej wrześniowej inflacji na 2,2% r/r i 0,4% m/m. Szczegółowe dane pokazały, że wyraźne przyspieszenie wobec 1,8% r/r za sierpień wynikało ze zmian cen w takich kategoriach jak żywność, napoje alkoholowe, odzież i obuwie (przez pogodę), zdrowie (efekt niskiej bazy). Nasze wyliczenia inflacji bazowej wskazały na 0,9% r/r we wrześniu wobec 0,7% w sierpniu oraz po serii odczytów wynoszących 0,8% między kwietniem a lipcem. To byłby jej najwyższy odczyt od I poł. 2014 roku. Skoro wiemy już, że za wrześniowym przyspieszeniem inflacji stały wzrosty cen w niektórych kategoriach bazowych to możemy zakładać, że członkowie RPP będą mniej skłonni zgadzać się z retoryką prezesa NBP Adama Glapińskiego, że stopy powinny pozostać bez zmian do końca 2018 roku. Jednakże kolejnego znaczącego ruchu w górę inflacji i inflacji bazowej spodziewamy się dopiero w 2018 roku" - analitycy Banku Zachodniego WBK.
"Inflacja CPI przyspieszyła we wrześniu do 2,2% r/r z 1,8% r/r w sierpniu. Ceny towarów wzrosły we wrześniu o 2,0% r/r, a ceny usług o 2,7% r/r. Wzrost cen miał w ubiegłym miesiącu dosyć szeroko zakrojony charakter. Szacujemy, że ubiegły miesiąc przyniósł wzrost inflacji bazowej z wyłączeniem cen żywności i energii do 1,0% r/r z 0,7% r/r w sierpniu. Podzielamy ocenę prezesa Glapińskiego, że w najbliższych miesiącach inflacja obniży się (korzystne efekty bazowe), jednak biorąc pod uwagę opóźnienia w oddziaływaniu polityki pieniężnej na procesy cenowe bardziej istotne są perspektywy inflacyjne na kolejne kwartały. Nasze prognozy wskazują, że w połowie 2018 r. ceny będą rosły w tempie przekraczającym cel NBP. W naszej ocenie RPP nie będzie się spieszyła z reakcją i do pierwszej podwyżki stóp procentowych o 25pb NBP dojdzie dopiero w 4Q18, a na koniec przyszłego roku stopa referencyjna będzie się kształtowała na poziomie 1,75%" - starszy ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.