W piątek Prokom poinformował, że jego skonsolidowany zysk netto wzrósł w I kwartale 2004 roku do 12,9 mln zł z 11,5 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny grupy Prokomu spadł do 35,1 mln zł z 38,3 mln zł w I kwartale 2003 roku, a przychody obniżyły się do 301,6 mln zł z 370,15 mln zł rok wcześniej.
Ankietowani przez PAP analitycy spodziewali się, że w I kwartale 2004 zysk netto grupy Prokomu wyniesie średnio 16,9 mln zł. Konsensus prognoz dla przychodów wynosi 384,9 mln zł.
"Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników, są one bardzo solidne, mimo, że I kwartał jest dla spółek z sektora IT zazwyczaj nie najlepszy. Wyniki odzwierciedlają plany na ten rok" - powiedział PAP Górka.
Dodał, że oczekuje, iż kolejne kwartały będą odzwierciedlały dobrą kondycję spółki i będą lepsze niż porównywalne kwartały roku ubiegłego.
Prokom nie podał prognoz finansowych na 2004 rok.
Górka poinformował, że w pierwszy kwartale spółki z grupy Prokom koncentrowały się na wykonywaniu pozyskanych już kontraktów.
"Na uwagę zasługuje bardzo wysoka rentowność operacyjna Prokomu Software, co wynika z realizacji już zawartych kontraktów" - powiedział Górka.
Dodał, że mniejszą dynamiką zysków wykazała się druga, co do wielkości, spółka z grupy Prokomu, jaką jest Softbank, która jest we wstępnej fazie realizacji pozyskanych w 2003 roku kontraktów.
W 2003 roku Softbank wygrał kontrakty na informatyzację PKO BP i budowę CEPiK.
Zdaniem analityków wyniki Prokomu za I kwartał są dla rynku neutralne i nie powinny mieć większego wpływu na kurs akcji spółki. Zysk netto i przychody były niższe od oczekiwanych, ale wyższy od spodziewanego był zysk operacyjny grupy Prokomu.
"Zysk netto był co prawda gorszy od oczekiwanego, natomiast lepszy od oczekiwań był zysk operacyjny i zysk operacyjny przed amortyzacją. Marże były najlepsze od pięciu kwartałów" - powiedział PAP Włodzimierz Giller z Deutsche Banku.
W ocenie Gillera na niższy zysk netto wpłynął głównie fakt, że część zysków była wytworzona w spółkach zależnych, w których Prokom nie posiada wszystkich akcji.
"Konieczne było potem odliczenie od wyniku zysków akcjonariuszy mniejszościowych" - powiedział analityk.
Jego zdaniem ogólnie wyniki Prokomu można ocenić jako neutralne dla rynku i nie należy oczekiwać ich znacznego wpływu na kurs spółki.
"Pozytywy i negatywy się znoszą. Przychody spadły, ale nie towarzyszył im spadek zysków operacyjnych " - powiedział. "Myślę, że wpływ na kurs będzie raczej neutralny. Rynek oczekiwał nawet gorszych wyników i pokazane wyniki powinny raczej go uspokoić i mogą nawet przyczynić się do wzmocnienia kursu, jeżeli sytuacja na całej giełdzie się poprawi" - powiedział.
W ocenie Gillera, na tle innych spółek z branży wyniki Prokomu w I kwartale są na razie jednymi z lepszych po "bardzo słabych wynikach Ster-Projektu i raczej słabych wynikach Softbanku".