"Wiemy że wiele przedsiębiorstw myśli w tej chwili o inwestycjach i wielu klientów banku Pekao planuje inwestycje, ale czasami mamy wrażenie, że są one odkładane czy to ze względu na złożoność procesu inwestycyjnego czy na dostęp i koszt finansowania. My jednak, jako bank staramy się te tematy adresować na bieżąco, aby maksymalnie ułatwić procesy inwestycyjne i przyśpieszyć decyzje" - powiedział Kopyrski w rozmowie z ISBnews.tv.
W ocenie wiceprezesa, w pierwszym półroczu 2018 r. poziom inwestycji wyglądał "średnio", ale jest nadzieja, że środki europejskie, które idą na infrastrukturę, w tym na infrastrukturę kolejową będą stymulować całą gospodarkę.
"Inwestycje infrastrukturalne przełożą się na pozostałe firmy w gospodarce polskiej, gdzie efektem domina wpłynie to pozytywnie na to, co dzieje się w firmach, które dostarczają maszyny, urządzenia czy usługi dla głównych odbiorców środków unijnych, w tym duże firmy państwowe. Ważną rolę w procesie odbudowy inwestycji powinien odegrać także eksport i jego finansowanie, w czym Pekao stara się również pomóc" - podkreślił Kopyrski.
Wiceprezes przypomniał, że kilka dni wcześniej Bank Pekao podpisał z KUKE umowę ramową, która mówi o zaoferowaniu pewnych dodatkowych zabezpieczeń dla klientów banku działających na bardziej egzotycznych rynkach. W tym kontekście Kopyrski podkreślił, że należy także dodatkowo silnie ukierunkować się na wsparcie w inwestycjach zagranicznych i w eksporcie, w tym bezpośrednich inwestycjach zagranicznych polskich firm.
"Wiedza o rynkach, dostarczenie informacji o odbiorcach, dostawcach czy celach do przejęć jest rzeczą zasadniczą, aby firmy skłonić do myślenia szerszego, bardziej globalnego i duże instytucje finansowe mogą w jej zdobyciu pomoc. To, co teraz widzimy w Pekao i mamy na swoich radarach, to polskie inwestycje w Ameryce Północnej" - wskazał.
Kopyrski podkreślił, że to, iż polskie firmy chcą wchodzić na konkurencyjny rynek amerykański pokazuje rozwój polskiej gospodarki, ambicje polskich firm i ich efektywność już na skale globalną. A w ślad za nimi będzie podążał także Bank Pekao.
"Jak komunikował prezes Krupiński, bank chce wejść do Londynu, ale nasze ambicje są większe i wydaje mi się, że za Londynem trzeba poszukać następnych rynków. Jest wiele możliwości współpracy, od różnego rodzaju joint ventures poprzez otwarcie własnych oddziałów, aż po współpracę z innymi instytucjami. Na pewno chcemy nawiązać do tego, co bank robił w 1929 roku kiedy był polskim bankiem globalnym z oddziałami w Tel Awiwie, Buenos Aires, Londynie, Nowym Jorku czy Paryżu. Na dziś plany nie są może od razu aż tak ambitnie, ale na pewno chcemy być tam, gdzie są klienci banku" - podsumował Kopyrski.
Bank Pekao jest jednym z największych banków Europy Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku akcje Pekao są notowane na warszawskiej giełdzie.
Lesław Kretowicz