Planowany przez rząd wzrost gospodarczy na przyszły rok jest założeniem ambitnym, ocenia prezes Fitch Polska Piotr Kowalski w rozmowie z ISBnews. Według niego, wiele będzie zależało od czynników zewnętrznych.
Dziś Rada Ministrów zajmuje się założeniami do przyszłorocznego budżetu. Według wcześniejszych zapowiedzi, podstawowe wskaźniki mają być zgodne z ostatnią aktualizacją programu konwergencji, która zakłada m.in. wzrost PKB na poziomie 3,9% w 2017 r. (wobec 3,8% oczekiwanych w br.).
"To jest ambitne założenie - my mamy na przyszły rok i na 2018 r. 3,5%. Ale trzeba pamiętać, że ścieżka PKB nie zależy tylko od sytuacji wewnętrznej, tylko zależy też od tego, co się dzieje na zewnątrz, zarówno w Europie - np. kwestia Brexitu - jak i w innych częściach globu" - powiedział Kowalski ISBnews w kuluarach Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.
"Przygotowując ocenę ratingową, będziemy patrzeć na projekt budżetu. Analitycy ocenią, czy według nich jest on realny, zrobimy różne stress-testy" - podkreślił.
W maju, Fitch Ratings obniżył prognozę wzrostu PKB Polski do 3,2% w 2016 r. z 3,5% po słabych danych za I kw. 2016 r. Wzrost gospodarczy na 2017 i 2018 r. agencja prognozuje na poziomie 3,5%.
15 lipca br. Fitch ma opublikować aktualizację ratingu Polski.
Tomasz Oljasz