Większość społeczeństwa (59,1%) badanych w wieku produkcyjnym, planuje przejść na emeryturę zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, wynika z ankiety badawczej "Sytuacja na rynku consumer finance", zrealizowanego przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych oraz Instytut Rozwoju Gospodarki SGH.
"Możliwe jest, że osoby ze starszego pokolenia mają inny stosunek do pracy i oczekują jak najszybszego przejścia na emeryturę. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że wraz z wiekiem zmienia się skłonność do podejmowania aktywności na rynku pracy, co przekłada się na częstszy wybór najprostszego rozwiązania - przejścia na emeryturę" - powiedział dr hab. Piotr Białowolski z IRG SHG cytowany w komunikacie.
Badanie wykazało również, że 29,1% badanych planuje dalszą pracę zawodową po osiągnięciu ustawowego wieku, aby wypracować sobie jak najwyższy poziom emerytury. Natomiast 11,1% respondentów stwierdziło, że "będzie aktywnie poszukiwać przejścia na emeryturę przed osiągnięciem odpowiedniego wieku, nawet gdyby oznaczało to, że będzie im przysługiwać niższe świadczenie", podano w materiale.
Zamiar przejścia na wcześniejszą emeryturę wzrasta z wiekiem i 43% respondentów w wieku 50-64 lata, deklaruje taką chęć, nawet kosztem wysokości świadczenia. Jedynie 14,3% badanych chce pozostać na rynku pracy jak najdłużej.
Badanie wykazało, że osoby deklarujące pozostanie na rynku pracy dłużej niż pozwala im na to wiek emerytalny charakteryzują się wyższym poziomem dochodów.
"W tej grupie ok. 40% badanych chce pracować nawet po osiągnięciu wieku emerytalnego. Najmniejsza chęć do dalszej pracy charakteryzuje grupę osób pracujących w rolnictwie. W tej grupie jedynie 13% chce pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego w celu podniesienia wysokości świadczenia" - czytamy w raporcie.
"Aż 76% Polaków uważa, że wysokość przyszłego świadczenia emerytalnego nie zapewni im odpowiedniego poziomu życia. Dlatego dziwić może fakt, że aż co dziewiąty ankietowany chce skorzystać z wcześniejszej emerytury, która będzie przecież jeszcze niższa. Skutki takiego stanu rzeczy z pewnością odczują nie tylko polskie gospodarstwa domowe, ale cała gospodarka. Samo przejście większości społeczeństwa na emeryturę w ustawowym czasie, wynoszącym obecnie 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet, spowodowałoby obecnie spore wyzwania dla budżetu i rynku pracy. To, że potężna grupa osób planuje skorzystać z emerytury jeszcze wcześniej, może spowodować znacznie poważniejsze problemy, łącznie z obniżeniem tempa wzrostu gospodarczego, nie wspominając o potężnych kosztach społecznych. Zadaniem rządzących powinno być więc wypracowanie zachęt mających na celu zwiększanie skłonności do pozostawania na rynku pracy" - podsumował doradca ds. ekonomicznych Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych dr Mirosław Bieszki.