Po spowolnieniu wzrostu PKB w tym roku, polska gospodarka ma szanse powrócić na ścieżkę szybszego rozwoju w 2017 r., m.in. dzięki inwestycjom współfinansowanym ze środków unijnych, a także dzięki napływowi inwestycji zagranicznych, uważa wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Zwrócił uwagę na coraz większą liczbę inwestycji z pierwiastkiem innowacyjności.
"Nowy rząd silnie postawił na gospodarkę. Pierwsza kwestia - jak wygląda dzisiaj gospodarka? Przyzwoity wzrost gospodarczy, choć zwolnił w III kw. br., ale nie tylko w Polsce - także w UE i w dużych gospodarkach, gdzie spowolnienie wystąpiło. Ale to będzie się zmieniać. Choć IV kwartał br. będzie bardzo trudny dla nas ze względu na efekt bazowy, ale będzie lepiej w przyszłym roku. Inwestycje w sektorze publiczne na pewno były główną przyczyną spowolnienia inwestycji, ale powróciliśmy na ścieżkę bycia liderem w wykorzystaniu tych funduszy" - powiedział Kwieciński podczas wystąpienia na konferencji Warsaw Economic Hub.
Podkreślił, że inne wskaźniki Polski są bardzo dobre. Zwrócił szczególną uwagę na rynek pracy - stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 8,2% w październiku, a według BAEL - 5,7% w III kw. br.
"Mamy już problem z pozyskaniem pracownikami w wiele miejscowościach. Mamy wzrost wynagrodzeń - to powoduje, że sytuacja na rynku pracy jest przyzwoita. Rosną przychody, zyski, środki gromadzone na lokatach ponad 250 mld zł w przedsiębiorstwach i to wróży dobrze naszej gospodarce" - wskazał wiceminister.
Przyznał jednocześnie, że "innowacyjność była naszą pietą achillesową" - udział nakładów na badania i prace rozwojowe w PKB wynosi 1%, ale wskazał na możliwości poprawy.
"Inwestycje z pierwiastkiem innowacyjnym naprawdę wchodzą do Polski - np. Toyota, Mercedes, Lufthana" - powiedział Kwieciński.
"Perspektywy są solidne, ale żeby gospodarka w perspektywie 10 lat miała bardziej trwałe podstawy wzrostu, potrzebuje nowych bodźców rozwojowych" - podsumował wiceminister.
Agencja ISBnews jest patronem medialnym 9. edycji Warsaw Economic Hub.
