Grupa Anheuser-Busch InBev planuje sprzedaż należących do browaru SABMiller popularnych w Europie Środkowej i Wschodniej marek piw - podano w komunikacie prasowym . W tym są m.in. polski Lech i Tyskie. Transakcja ma przynieść grupie 5-6 mld dolarów.
Na sprzedaż miałaby być wystawiona część koncernu SABMiller działająca na Węgrzech, w Rumunii, Czechach na Słowacji i w Polsce. Mowa o Kompanii Piwowarskiej, a także m.in. czeskiej Plzenský Prazdroj i słowackiej Pivovary Topvar.
- Polska centrala Kompanii Piwowarskiej nie komentuje sprawy - mówi money.pl Paweł Kwiatkowski rzecznik KP.
Wyjście z Polski miałoby na celu także odcięcie się od trudnego rynku, jakim, zdaniem Eddiego Hargreavesa, analityka Canaccord Genuity, jest nasz lokalny rynek. Wspomina przy tym m.in. o dużej konkurencji. SAB Miller ma w Polsce około 35-proc. udziału.
SAB Miller zanotował w ostatnim roku 1-proc. spadek sprzedaży w Europie, właśnie jak wskazuje Bloomberg w dużej mierze przez mniejsze dochody w Polsce. W tym samym czasie w Czechach i na Słowacji, dzięki sprzedaży realizowanej przez Pilsner Urquell, wyniki poszły w górę.
Propozycję sprzedaży musi zatwierdzić Komisja Europejska. Ma na to czas do 24 maja.
Zapowiedź ze strony belgijskiej grupy ma pomóc w uzyskaniu zgody europejskiego nadzorcy na przejęcie brytyjskiego SABMiller'a. Pozyskane ze sprzedaży środki wzmocniłyby grupę, a także zmniejszyłyby udział grupy w rynku. Nadzorca ma obawy, że powstanie w wyniku połączenia gigant, który ograniczy konkurencję.
AB InBev oczekuje, że uda się grupie uzyskać zgodę na przejęcie SAB Miller warte około 107 mld dolarów w drugiej połowie tego roku. Jeśli nadzorca wyrazi na to zgodę, powstanie gigant, w którego rękach będzie około jednej trzeciej światowego rynku piwa.
W tym miesiącu AB InBev sprzedał już m.in. udziały w mniejszych przedsięwzięciach prowadzonych przez SAB w USA i Chinach.