Zwolnienia rozpocząć mają się jeszcze w tym roku. Firma już zawiązała na ten cel rezerwę w wysokości 250 mln dolarów. Jak tłumaczy, masowe zwolnienia to wynik zmian zachodzących w jej działalności biznesowej.
Thomson Reuters poinformował także o słabych wynikach finansowych. W III kwartale tego roku nie rosły przychody i jednocześnie zmalał zysk. Obecnie spółka zatrudnia na całym świecie ok. 48 tys. pracowników, którzy zajmują się zbieraniem i dostarczaniem informacji biznesowych (np. notowań giełd z całego świata).
To nie pierwsza fala zwolnień w Thomson Reuters. Już trzy lata temu w ramach restrukturyzacji pozbyto się ok. 3 tys. pracowników. W lipcu tego roku spółka za 3,55 mld dolarów sprzedała swoje działy związane z własnością intelektualną i nauką.
Kilka dni temu o zwolnieniach poinformował Twitter. Spółka rezygnuje z 300 pracowników i zamyka swoją aplikację Vine. W lipcu 270 osób pozbył się "Guardian", a BBC - 100. Od marca nowej pracy szuka też 500 osób, które pracowały dla Al Jazeery. W Polsce niedawno z ponad setką dziennikarzy "Gazety Wyborczej" rozstał się koncern Agora.