Od mocnych spadków rozpoczął się noworoczny handel akcjami na warszawskiej giełdzie. Indeks grupujący 20 największych spółek na starcie notowań tracił ponad 2,5 procent. Wszystko przez poniedziałkowy krach na giełdzie w Chinach, w wyniku czego wstrzymano tam notowania.
Za dużą przecenę akcji na giełdzie w Szanghaju odpowiadają słabe dane gospodarcze z Chin. Najpierw niepokój wywołał raport, w którym czytamy o mniejszej aktywności prywatnych małych i średnich przedsiębiorstw, a dzieła dopełniły wyniki indeksu PMI dla chińskiej gospodarki. Wskaźnik reprezentujący nastroje w tamtejszym sektorze przemysłowym spadły do poziomu 48,2 pkt, wobec prognozowanych 49 pkt.
Z tego powodu w indeksie WIG20, na początku pierwszej sesji w tym roku, nie było ani jednej spółki, która notowałaby wzrost. Najwięcej wśród "blue chipów" tracił KGHM oraz energetyczne spółki Enea oraz Energa.
Zobacz, jak rozpoczął się 2016 rok na warszawskiej giełdzie src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451894400&de=1451925000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Kolejnym efektem słabości gospodarki oraz giełdy chińskiej jest przecena miedzi na światowych rynkach finansowych. W poniedziałek rano taniała ona o niespełna 3 procent. To natomiast odbiło się na notowaniach spółki KGHM. Akcje na starcie sesji poszybowały w dół ponad 5 procent. Nieco lepsza sytuacja jest w segmencie średnich i małych spółek. Indeks mWIG40 oraz sWIG80 tracą mniej niż procent.
Zobacz, jak zmieniała się cena miedzi w poniedziałek rano src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451862000&de=1451903400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=copper&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Analogiczne dane w stosunku do tych, które nad ranem wywołały tak dużą przecenę w Chinach, opublikowano także dla polskiej gospodarki. Indeks PMI obliczony dla rodzimego przemysłu wyniósł 52,1 pkt. To mniej od prognoz, które przewidywały wartość wskaźnika na poziomie 52,4 pkt.
Odczytu nie należy jednak interpretować negatywnie, gdyż indeks nadal ma wartość wyższą niż 50 punktów, która umownie oddziela wzrost od kurczenia się danego sektora gospodarki. Wyniki te nie pomogły jednak polskiej giełdzie.
Indeks PMI obrazuje aktywność sektora przemysłowego. Opiera się na ankiecie, w której menadżerowie odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia i cen.