Ministerstwo Rozwoju przedstawiło pakiet uproszczeń w pozyskiwaniu funduszy unijnych, a także ich późniejszą realizację. Ma on doprowadzić m.in. do odbicia w inwestycjach w Polsce oraz zwiększyć udział wysoko zaawansowanych produktów w polskim eksporcie, poinformowali przedstawiciele resortu.
"Zaproponowaliśmy szereg rozwiązań w wielu obszarach i do konstytucji dla biznesu dokładamy ustawę, która zmniejsza trudności w pozyskiwaniu funduszy europejskich" - powiedział wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
"Podkreślamy, że te działania przełożą się na inwestycje. [...] Staramy się o przesuwanie środków z funduszy europejskich w kierunku wyżej zaawansowanych technologii, gdzie są też lepiej płatne miejsca pracy. Na tych miejscach pracy nam zależy. Chcemy eksportować wysoko zaawansowane produkty" - zadeklarował także wicepremier.
Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński podkreślił, że głównym elementem zmian jest ustawa wdrożeniowa. Resort poinformował, że rozpoczęły się konsultacje społeczne i dodał, że liczy, iż nowe zasady zaczną obowiązywać w I poł. 2017 r.
"Chcemy zmienić filozofię wśród beneficjentów i zarządzających funduszami z paradygmatu wydawania na rzecz inwestowania. Ważna instytucjonalna zmiana to powołanie rzecznika funduszy europejskich" - powiedział Kwieciński.
Jak wyjaśnił resort, rzecznik będzie dbał o interesy beneficjentów i będzie odpowiedzialny za gromadzenie wniosków oraz postulatów związanych z realizacja programów operacyjnych.
"Ponadto chcemy zmniejszyć ilość dokumentów oraz wytycznych do wytycznych horyzontalnych. Zmian jest naprawdę sporo" - ocenił wiceminister.
Poinformował także, że przeciętna ocena projektów trwała ok. 1,5 roku i zadeklarował, że rząd chce skrócić ten czas do maksymalnie 9 miesięcy. Czas realizacji projektów wynosił 2 lata.
"To wszystko zacznie się przekładać na PKB i potrzebujemy około dwóch kwartałów, by to uwidoczniło się we wskaźnikach makroekonomicznych. Fundusze europejskie będą dużą siłą napędową polskiej gospodarki, ale zależny nam również na jakości wykorzystania tych funduszy" - podsumował Kwieciński.
Wśród proponowanych rozwiązań znalazły się m.in.: możliwość poprawy wniosku o dofinansowanie, ograniczenie obowiązku przedkładania dokumentów - ułatwieniem będzie zwolnienie wnioskodawców z obowiązku dostarczenia dokumentacji, np. z urzędu skarbowego czy ZUS. Przewidziane jest także ograniczenie liczby dokumentów stosowanych przy realizacji projektu. Resort chce wprowadzić zasadę, że poszczególne konkursy będą mogły być dzielone na rundy(obecnie brak jasnych uregulowań w tym zakresie, nowela doprecyzuje zasady organizacji rund), co oznacza, że firmy, które nie zdążyły złożyć wniosku na czas będą mogły zrobić to w kolejnej rundzie, podkreślił resort.