Do terminala LNG w Świnoujściu dopłynął pierwszy gazowiec, z ponad 200 tys. m3 skroplonego gazu dostarczonego przez Qatargas, podała Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP). W I kw. 2016 r. do terminala dotrze drugi statek z gazem na cele techniczne.
Ładunek gazowca Al Nuaman zostanie poddany regazyfikacji, dzięki czemu uzyskane zostanie ok. 120 mln m3 gazu ziemnego. Gaz z pierwszej dostawy posłuży do schłodzenia i rozruchu terminalu LNG.
"Zawinięcie statku z płynnym gazem do polskiego portu to symboliczny fakt. Po raz pierwszy odbierzemy gaz pochodzący z Bliskiego Wschodu. Posłuży do rozruchu technicznego instalacji, a kiedy terminal zostanie ostatecznie oddany do użytku, będziemy mieli możliwość sprowadzania błękitnego paliwa praktycznie z dowolnego miejsca na świecie. Będzie to narzędzie realnej dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego do Polski" - powiedział wiceminister skarbu Henryk Baranowski, cytowany w komunikacie.
W ciągu najbliższych miesięcy przeprowadzone zostaną testy, prace rozruchowe i odbiorowe. Na I kwartał przyszłego roku zaplanowano przyjęcie kolejnego statku z gazem na cele techniczne.
"Szykujemy się do ciężkiej pracy w tym kluczowym okresie, by dopilnować ostatecznego dokończenia, uruchomienia i rozliczenia tej inwestycji" - powiedział wiceminister.
Po zakończeniu prac rozruchowych terminal LNG w Świnoujściu osiągnie gotowość eksploatacyjną pod koniec maja 2016 r.
Qatargas będzie dostarczać LNG do Polski przez 20 lat, przypomniał także wiceminister.
Terminal LNG w Świnoujściu umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m3 i odpowiadać będzie ok. jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Analizowana jest możliwość rozbudowy mocy terminalu o połowę - do 7,5 mld m3 rocznie, co stanowi połowę rocznego zapotrzebowania na gaz w Polsce. Świnoujski terminal będzie jedyną tej wielkości instalacją w Europie Środkowo-Wschodniej.