Na początku bieżącego roku ceny złota również wykazały się siłą: pierwsza sesja 2018 r., czyli sesja wtorkowa, zakończyła się dynamicznym wzrostem notowań złota i ich dotarciem do okolic 1320 USD/oz. Dopiero w środę, po trzech tygodniach systematycznych zwyżek, nastąpiła pierwsza wyraźniejsza zniżka cen złota, która kontynuowana jest w czwartek rano. Notowania kruszcu utrzymują się jednak wciąż powyżej poziomu 1300 USD/oz.
Częściowo spadek cen złota może wynikać z realizacji zysków przez inwestorów po długiej fali wzrostów. Ponadto, dodatkowo zmianie nastrojów inwestorów na rynku złota sprzyjało odbicie w górę notowań amerykańskiego dolara, którego wartość jest negatywnie skorelowana z cenami kruszcu. Siła dolara miała poparcie w fundamentach, ponieważ pojawiły się lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z amerykańskiego przemysłu (raport ISM dla przemysłu za grudzień).
Dodatkowo, w środę wieczorem opublikowane zostały minutki z posiedzenia FOMC w Stanach Zjednoczonych. Ich treść wskazuje na to, że amerykańska Rezerwa Federalna ma wciąż jastrzębie nastawienie i nie ustaje w zamiarach dalszego zacieśniania polityki monetarnej w USA. To sugeruje, że Fed poważnie podchodzi do wcześniejszych deklaracji o zamiarach kolejnych kilku podwyżek stóp procentowych w bieżącym roku. Dokładny przebieg tego procesu będzie jednak zależał od sytuacji w amerykańskiej i globalnej gospodarce, a zwłaszcza od odczytów inflacji w USA, które w 2017 roku były niższe niż oczekiwano.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI