Sąd zdecydował o zwrocie wniosku o ogłoszenie upadłości Newagu, z powodu nieuiszczenia przez wnioskodawcę - spółkę Leo Production - opłaty od wniosku, podał Newag.
"Przedmiotowe postanowienie nie jest prawomocne, wnioskodawcy przysługuje prawo do wniesienia zażalenia do sądu wyższej instancji w terminie prawem przewidzianym" - czytamy w komunikacie.
Spółka podtrzymuje swoje stanowisko, iż w jej ocenie wniosek był "oczywiście bezzasadny i został złożony w złej wierze". W związku z tym spółka, po uprawomocnieniu się w/w postanowienia, podejmie przewidziane prawem środki związane ze złożeniem wniosku o upadłość w złej wierze, w szczególności wystąpi o publikację odpowiedniego oświadczenia przez wnioskodawcę oraz zapłatę odszkodowania w razie poniesienia przez spółkę szkody majątkowej, podano również.
We wrześniu ub.r. Leo Production z siedzibą w Mielcu złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Newagu. Newag podał wtedy, że wniosek został złożony "wyłącznie dla szykany" i z wiedzy posiadanej przez spółkę wynika, że Leo Production jest powiązana z byłym dostawcą spółki, z którym spółka rozwiązała umowę z powodu nienależytego wykonania zobowiązań.
Grupa kapitałowa Newag zajmuje się produkcją, modernizacją oraz naprawami taboru kolejowego i szynowego. W zakładach spółki w Nowym Sączu prowadzone są prace w segmencie elektrycznych zespołów trakcyjnych, wagonów osobowych i lokomotyw spalinowych. Należąca do grupy spółka Newag Gliwice S.A. specjalizuje się w obszarze produkcji oraz modernizacji lokomotyw elektrycznych. Newag zadebiutował na warszawskiej giełdzie w grudniu 2013 r.