"Wzrost floty wpłynie na dynamikę przychodów, które szacujemy na 70,5 mln zł w tym roku. Prognoza zakłada wypracowanie 16,4 mln zł EBITDA, z czego 12 mln zł zakładamy w II półroczu. Wynika to ze specyfiki uruchomień - 80% przyrostu floty odbędzie się w tym czasie. Dodatkowo w I półroczu ponosiliśmy koszty rozbudowy, oddziałuje na nas sezonowość, czyli dłuższy sezon w II półroczu" - powiedział członek zarządu ds. finansowych Dariusz Komorowski podczas spotkania z dziennikarzami.
"EBITDA rośnie wolniej r/r od przychodów, na co nakłada się sezonowość. Duże systemy zaczną generować wyniki w II półroczu. Mamy nakłady na utrzymanie miast, szczególnie w roku wyborczym. Ponadto ponosimy koszty przygotowania do wzrostu skali biznesu w 2019 kiedy oczekujemy znaczącego wzrostu przychodów i EBITDA w efekcie rosnącej obecnie w dynamicznym tempie floty" - dodał Komorowski.
Prezes Robert Lech wskazał, że spółka będzie pracować nad wzmocnieniem modelu biznesowego.
"Póki co, koncentrujemy się na rynku polskim, wprowadzamy usprawnienia procesowe, organizacyjne. Przygotowujemy się do obsługi ponad 20 tys. rowerów. Będzie to podstawa do mocniejszego wyjścia na rynki międzynarodowe" - dodał Lech.
Wśród celów nowego prezesa Nextbike jest wzrost przychodów z tzw. sektora prywatnego, czyli floty rowerów dla komercyjnych partnerów (spółka współpracuje w ten sposób z PKN Orlen). Nowy szef operatora systemów rowerów chce wprowadzić do modelu biznesowego sprzedaż abonamentu, a także poprawić relacje z partnerami, np. Benefit Systems. Władze spółki podkreśliły, że bazą rocznych kosztów rzędu 50 mln zł jest przestrzeń do oszczędności w tym zakresie i Nextbike będzie optymalizował swoje wydatki.
Nextbike Polska jest numerem jeden na polskim rynku miejskich systemów rowerowych pod względem liczby rowerów (80% udziału w rynku). Spółka jest operatorem systemów rowerów miejskich w kilkudziesięciu miastach i miejscowościach w Polsce, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Łodzi. Spółka jest notowana na rynku NewConnect od sierpnia 2017 r.