Zapoczątkowany wczoraj korekcyjny ruch wzrostowy na złotym dziś jest kontynuowany. Kurs EUR/PLN wynosił dziś rano 4,2640, USD/PLN notowany był na poziomie 3,5950, GBP/PLN 4,8570, a CHF/PLN utrzymywał się w okolicach 3,5800.
Niezaprzeczalnie najważniejszym wydarzeniem bieżącego tygodnia była wtorkowa decyzja Donalda Trumpa o wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem i nałożenia na ten kraj sankcji. Choć na rynku już od dłuższego czasu spekulowano na temat takiego posunięcia amerykańskiej administracji, a sama decyzja była już uwzględniona w cenach, to sposób w jaki została podjęta, w oderwaniu od pozostałych sygnatariuszy i wbrew ich woli, może budzić obawy natury geopolitycznej.
Kraje europejskie znalazły się bowiem pomiędzy młotem, a kowadłem - nie respektując amerykańskich sankcji mogą popaść w konflikt polityczny z USA, co może zakończyć się zapoczątkowaniem wojny handlowej, z kolei przyłączenie się do USA może zmusić Iran do radykalnych kroków, mogących prowadzić do konfliktu zbrojnego. Dziś rozpatrywane są różne scenariusze i inwestorzy w atmosferze niepewności mogą nie być skorzy do angażowania swojego kapitału w ryzykowne aktywa, na czym mogą ucierpieć waluty rynków wschodzących, w tym złoty.
Dzisiejsza ruch korekcyjny na złotym jest przede wszystkim pokłosiem odbicia na parze EUR/USD - w poprzednich tygodniach złoty był bowiem ,,ofiarą" rosnącego w siłę dolara. Dziś pod dojściu w okolicę 1,1848 kurs EUR/USD ruszył ,,na północ" i po godzinie 8:30 kształtował się w okolicach 1,1865. Pozycje inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets wskazują, że oczekują oni kontynuacji tego ruchu. Pozycje długie, nastawione na wzrost wartości euro, posiada obecnie 54% z nich i stanowią one 66% wartości wszystkich otwartych na tej parze pozycji.
Kalendarium makroekonomiczne nie obfituje dziś w wydarzenia dużego kalibru. O godzinie 10:30 poznamy pakiet danych z Wielkiej Brytanii, wśród których kluczowe będą te dotyczące produkcji przemysłowej, a o 13:00 Bank Anglii opublikuje decyzję ws. stóp procentowych. Informacje te nie będą kluczowe dla rynków, ale mogą powodować zwiększoną zmienność na parach z funtem. Po godzinie 14:30 napłyną natomiast dane zza oceanu - inflacja CPI oraz cotygodniowy raport z rynku pracy.
Maciej Leściorz, dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets