Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła nieduże spadki najważniejszych indeksów w oczekiwaniu na piątkowe wystąpienie szefowej Rezerwy Federalnej Janet Yellen, w którym może ona zasygnalizować plany banku dotyczące stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na koniec czwartkowej sesji stracił 0,18 proc. i wyniósł 18 448,41 pkt., S&P 500 spadł o 0,14 proc. i wyniósł 2 172,47 pkt., a Nasdaq Comp. poszedł w dół o 0,11 proc. do 5 212,20 pkt.
Po raz pierwszy od dwóch miesięcy Nasdaq zanotował dwie spadkowe sesje z rzędu. Ze spółek wchodzących skład indeksu Dow Jones największy negatywny wpływ na jego notowania miał Apple.
Zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1472108400&de=1472135400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Dwa ostatnie miesiące na amerykańskiej giełdzie były bardzo udane. Od lokalnego dołka z końca czerwca indeks S&P 500 zyskał blisko 10 proc., co pozwoliło mu na kilkakrotne ustanowienie nowych historycznych rekordów wysokości. Po raz ostatni wskaźnik ten był na historycznym maksimum w ubiegłym tygodniu.
Na ostatnich sesjach wzrosty w USA wytraciły jednak tempo, a przyczyniło się do tego między innymi kilka jastrzębich wypowiedzi amerykańskich bankierów centralnych. Gotowość do podwyżek stóp procentowych w USA w najbliższym czasie wyrazili między innymi wiceprezesi Rezerwy Federalnej Stanley Fisher oraz William Dudely. W czwartek na możliwość podwyżek stóp procentowych wskazała również prezes oddziału Rezerwy Federalnej z Kansas City Esther George.
W kwestii przyszłości stóp procentowych najważniejsze będą jednak słowa prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen. Będzie ona miała szansę zaprezentować swoje stanowisko już w piątek, kiedy wystąpi w trakcie dorocznego sympozjum dla bankierów centralnych z całego świata organizowanego przez amerykański bank centralny w Jackson Hole.