Najwyższa Izba Kontroli (NIK) ocenia, że obecne przepisy nie zabezpieczają skutecznie interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych. NIK postuluje m.in. wprowadzenie pojęcia "dominanty krajobrazowej", kwalifikowanie budowy elektrowni wiatrowej jako inwestycji, a nie jako urządzenia infrastruktury technicznej i wprowadzenie wprowadzenia opłaty za "korzystanie z krajobrazu", podała instytucja.
"W wyniku przeprowadzonej analizy, Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że zarówno obowiązujące normy prawne jak i ich stosowanie nie zabezpieczają skutecznie interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych" - czytamy w komunikacie.
Zidentyfikowano sześć obszarów, w których występują istotne dla procesu niejednoznaczności i niespójności przepisów prawa skutkujące występowaniem problemów we właściwym stosowaniu norm prawnych, oraz trzy obszary wpływające na brak zabezpieczenia interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji elektrowni wiatrowych.
Jednocześnie stwierdzono, że (poza nielicznymi wyjątkami) na ogół prawidłowo i terminowo prowadzone były postępowania na każdym etapie procesu lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych.
Zdaniem NIK niezbędne jest rozważenie podjęcia działań legislacyjnych w zakresie:
- wprowadzenia rozwiązań zapewniających otwarty, oficjalny sposób finansowania Planu miejscowego i takie konstruowanie sposobów jego finansowania, które nie będzie prowadzić do omijania przepisów prawa;
- wzmocnienia procesu oceny prawidłowości przygotowanych dokumentów (prognoza i raport) poprzez ustawową zmianę funkcji ich opiniowania przez organy specjalistyczne na funkcję uzgadniania;
- wprowadzenia do porządku prawnego pojęcia "dominanty krajobrazowej", którą są wysokie elektrownie wiatrowe, co wzmocni ochronę zarówno parków krajobrazowych i ich otulin, jak i terenów najbardziej atrakcyjnych krajobrazowo;
- właściwego zabezpieczenia dopuszczalnego poziomu emitowanego hałasu;
- właściwego zakwalifikowania budowy elektrowni wiatrowej jako inwestycji a nie jako urządzenia infrastruktury technicznej (przy realizacji inwestycji wymagającej uzyskania decyzji o warunkach zabudowy) co umożliwi spełnienie warunku "dobrego sąsiedztwa";
- zapewnienia spójności decyzji środowiskowych i pozwoleń w zakresie objętych nimi obszarów lokalizacji przyszłych elektrowni wiatrowych.
"W zakresie skuteczności zabezpieczenia interesów społeczności lokalnych w procesie lokalizacji elektrowni wiatrowych należy rozważyć następujące działania:
- w sposób zdecydowany unikać sytuacji konfliktu interesów osób pełniących funkcję w organach gminy bądź będących pracownikami urzędu gminy. Zdaniem NIK, osoba pełniąca funkcje organu władzy wykonawczej w gminie powinna przy rozpoczęciu procesów planistycznych składać oświadczenie o występowaniu sytuacji konfliktu interesów, a osoby, które nie wyłączyły się z procedowania w sprawach dotyczących bezpośrednio ich interesu prawnego powinny być poddane sankcjom o charakterze dyscyplinującym.
- ustalanie uchwałą rady gminy zasad i trybu konsultacji w sprawie inwestycji budowy elektrowni wiatrowych;
- wprowadzenia opłaty za "korzystanie z krajobrazu" traktowanej jako podatek od inwestora o charakterze lokalnym z płatnością przez cały okres trwania inwestycji" - czytamy dalej.
NIK przeprowadziła analizę w oparciu o wyniki kontroli jednostkowych przeprowadzonych w 51 urzędach gmin i 19 starostwach powiatowych oraz oceny procesów powstawania lądowych elektrowni wiatrowych w Polsce, przedstawionej w informacji o wynikach kontroli "Lokalizacja i budowa lądowych farm wiatrowych".