Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się nieznacznymi wzrostami najważniejszych indeksów, ale dwa z nich - Dow Jones Industrial i S&P 500 - osiągnęły najwyższy poziom w historii.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,14 proc. do 18 298,88 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,30 proc. do 2129,20 pkt. Oba indeksy ustanowiły historyczne rekordy.
Dodatkowo Dow Jones Industrial pobił również swój rekord intraday, w trakcie dnia osiągając poziom 18.311,09 pkt., przebijając tym samym poprzedni rekord z marca.
Nasdaq Composite wzrósł o 0,60 proc. do 5078,44 pkt.
Inwestorzy słabe dane ekonomiczne traktują teraz pozytywnie. Zignorowali m.in. słabe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych, przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB) znalazł się w maju na niższym poziomie niż miesiąc wcześniej i wyniósł 54 pkt. wobec oczekiwanych 57 pkt.
Negatywne dane oznaczają jednak przesunięcie perspektywy podwyżki stóp procentowych z wcześniej oczekiwanego terminu wrześniowego na późniejszy, być może dopiero na początku 2016 r.
Dolar zyskał względem euro 1,2 proc, do poziomu 1.1310 euro. W ciągu miesiąc przyrost był ponad 8-procentowy.
Akcje Apple wzrosły 1.3 proc. do 130,40 dolara, po tym jak miliarder-inwestor Carl Icahn stwierdził w mediach, że akcje Apple są dramatycznie niedowartościowane i że powinny być notowane po 240 dolarów.
Akcje Alibaby spadły 1,6 proc, po tym jak firma została oskarżona przez stowarzyszenie producentów wyrobów luksusowych o umożliwianie producentom podróbek wyrobów markowych sprzedawania swoich wyrobów przez sieć chińskiego giganta.