Warszawa, 31.05.2016 (ISBnews/ Superfund TFI)
- Notowania złota utrzymują się pod presją podaży już od początku maja, kiedy to na wykresie tego kruszcu testowany był opór na poziomie 1300 USD za uncję. Nieudana próba jego pokonania okazała się początkiem systematycznego ruchu spadkowego, który zniósł notowania złota do okolic 1200 USD za uncję. Obecnie to właśnie ta techniczna bariera powstrzymuje cenę żółtego metalu od dalszego osuwania się na południe - ale może być to tylko kwestia czasu, zanim zostanie ona przebita w dół.
Z fundamentalnego punktu widzenia, spadek cen złota w ciągu bieżącego miesiąca to bezpośredni rezultat jastrzębiego podejścia amerykańskiej Rezerwy Federalnej do swojej polityki monetarnej. Przedstawiciele Fed jasno podkreślają w ostatnim czasie, że już w najbliższych miesiącach instytucja ta może dokonać kolejnej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
W piątek szefowa Fed, Janet Yellen, powiedziała, że jeśli sytuacja w amerykańskiej gospodarce będzie się nadal poprawiać - a takie są rynkowe oczekiwania - to podwyżka stóp procentowych powinna nastąpić ,,w najbliższych miesiącach". To rozbudziło w inwestorach oczekiwania takiego ruchu nawet w czerwcu lub lipcu br.
Zdanie Yellen podzielają inni przedstawiciele Fed, w tym James Bullard, przewodniczący Fed w St. Louis. Wczoraj podkreślił on, że w jego opinii globalne rynki finansowe są dobrze przygotowane na letnią podwyżkę stóp procentowych w USA, aczkolwiek nie sprecyzował on, czy może ona nastąpić w czerwcu czy w lipcu.
Oczekiwania inwestorów związane z podwyżką stóp w USA już w najbliższych miesiącach są wsparciem dla amerykańskiego dolara, który w ostatnich tygodniach zyskiwał na wartości. Siła "zielonego" sprzyja natomiast spadkom cen złota, które staje się mało atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. Rezultatem tego mechanizmu jest wyjątkowo słaby bieżący miesiąc na rynku złota - jeśli dzisiaj sytuacja się diametralnie nie zmieni, to maj będzie na rynku żółtego metalu najgorszym miesiącem od listopada 2015 r., czyli od pół roku.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
