Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obamie nie uda się przedłużyć ulg Busha?

0
Podziel się:

Demokratyczni Kongresmeni odmawiają poparcia dla planów Obamy w obecnym kształcie.

Obamie nie uda się przedłużyć ulg Busha?
(willwhitedc/CC/Flickr)

Kłopoty amerykańskiego prezydenta z uzyskaniem poparcia u swoich Demokratycznych kolegów w Kongresie dla planów przedłużenia ulg podatkowych zaniepokoiły inwestorów za Oceanem.

Szczególnie dotyczy to największych spółek. Indeks je grupujący Dow Jones Industrial po początkowych wzrostach nie potrafił już jednak do końca dnia powrócić nad kreskę. Nieco lepiej wyglądała sytuacja w przypadku S&P 500 oraz technologicznego Nasdaqa, którym udało się zakończyć dzień na niewielkich plusach. Tym samym oba te indeksy wspięły się na najwyższe od września 2008 roku poziomy.

Inwestorzy wczorajszą sesję na Wall Street rozpoczęli jednak w znacznie lepszych nastrojach. Po informacji, że w ubiegłym tygodniu w tamtejszych urzędach pracy wniosek o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 421 tys. osób, a więc o 5 tys. mniej niż się spodziewano, indeksy wystartowały wyraźnie powyżej poprzedniego zamknięcia.

Radość była jednak krótkotrwała, bo już po półgodzinie od startu handlu na rynek napłynęły dane, które były gorsze od wcześniejszych prognoz analityków. Okazało się, że w październiku zapasy hurtowników wzrosły nie o 0,9 procent, ale punkt procentowy więcej. A to oznacza, że będą oni w przyszłości mniej kupować.

Do końca dnia inwestorzy nie byli już zainteresowani większymi zakupami i główne indeksy nie były w stanie wyraźniej podskoczyć. Ostrożność była w dużym stopniu podyktowana informacją, że Barack Obama może mieć kłopoty z uzyskaniem poparcia u swoich Demokratycznych kolegów dla planów przedłużenia ulg podatkowych.

Urzędujący prezydent na początku tygodnia zapowiedział, że chce utrzymać ulgi wprowadzone w latach 2001-2003 przez George'a Busha Juniora i w tym celu zamierza zawrzeć kompromis z Republikanami. Demokratom plan w obecnej w się jednak nie podoba i żądają od Obamy jego modyfikacji. Ich główny zarzut sprowadza się do tego, że nie można utrzymywać sytuacji, gdy dużo większe korzyści z ulg uzyskują bogatsi niż biedniejsi Amerykanie.

Bohaterem sesji były akcje AIG, które zyskały ponad 13 procent. To efekt informacji, że Departament Skarbu, który w 2008 i 2009 roku przejął 92 proc. akcji w zamian za 115 mld dolarów pomocy dla pogrążonej w gigantycznych tarapatach spółce, zamierza się ich pozbyć _ najszybciej jak to będzie możliwe _. Inwestorzy zapewne liczą, że ich odsprzedaż będzie podobnym sukcesem jak powrót na Wall Street Genaral Motors w listopadzie, gdy w debiucie można było zarobić kilkanaście procent.

Ponad 10 procent zyskały papiery największego amerykańskiego producenta opon Goodyeara po tym jak analitycy Bank of America zalecili kupno tych papierów. Wczorajsza sesja była również bardzo udana dla akcjonariuszy tego banku. Jego akcje odnotowały wzrost o 5,4 proc., a więc najwięcej wśród spółek z Dow Jonesa.

Natomiast akcje Eastman Kodak, jednego z największych na świecie producentów sprzętu fotograficznego i filmowego, zanotowały największy wzrost wśród 500 spółek wchodzących w skład S&P 500. Ponad 11-procentowy zysk posiadacze akcji tej spółki zawdzięczają opinii analityków, że papiery te mają duży potencjał do wzrostów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)