Pierwszy raz w historii rząd pożyczy pieniądze, oferując w zamian udział w "loterii". Obligacje premiowe oprócz tradycyjnych odsetek wypłacą szczęśliwcom od 10 zł do nawet 10 tys. zł.
Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wprowadzi w czerwcu nową 10-miesięczna premiową obligację oszczędnościową (POS). Po blisko dwóch latach zapowiedzi w końcu zdecydowano się na wypróbowanie zupełnie nowej formuły, która ma zachęcić Polaków do oszczędzania.
- Czerwcowa emisja obligacji premiowych to emisja pilotażowa. Jednorazowo, w czerwcu, oferta obligacji oszczędnościowych zostaje wzbogacona o zupełnie nowy typ obligacji. Konstrukcja obligacji premiowych charakteryzuje się krótkim okresem do wykupu, gwarantowanym zyskiem w postaci odsetek oraz możliwością wygrania dodatkowej premii pieniężnej - tłumaczy Piotr Nowak, wiceminister finansów.
Obligacja premiowa - jak przedstawia ją MF - łączy zalety obligacji oszczędnościowych (zagwarantowany zysk 1,50 proc. w skali roku) z elementem gry losowej. To możliwość pomnożenia zainwestowanego kapitału i wygrania dodatkowej premii pieniężnej w wysokości: 10 zł, 100 zł, 1 000 zł, a nawet 10 000 zł.
- Emisja obligacji premiowych stanowi uatrakcyjnienie oferty obligacji dla nabywców indywidualnych. Ma na celu zwiększenie skali oszczędności i promocję wszystkich skarbowych obligacji oszczędnościowych. Są to działania, które wpisują się w cele przedstawione w Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju w zakresie budowy kultury oszczędzania - podkreśla wiceminister Nowak.
Ministerstwo Finansów postanowiło jednocześnie utrzymać oprocentowanie innych obligacji detalicznych. W zależności od okresu, na który państwo pożycza pieniądze, płaci odsetki od 1,5 do 2,7 proc., a dla rodzin pobierających 500+ nawet 3,2 proc.
Za sprzedaż obligacji skarbowych odpowiada PKO Bank Polski i właśnie w placówkach tego banku oraz punktach obsługi Domu Maklerskiego PKO BP można je nabywać.
Minister finansów zachęca do oszczędzania i kupowania obligacji, choć i tak nie może narzekać na brak chętnych. Co więcej, jest na najlepszej drodze do ustanowienia rekordu sprzedaży detalicznych papierów skarbowych.
W pierwszych czterech miesiącach tego roku nabywców znalazły papiery za prawie 3,8 mld zł. Jeśli dobra passa będzie trwała, to w 2018 roku Polacy mogą kupić obligacje warte nawet 12-13 mld zł, czyli prawie dwa razy więcej niż przed rokiem - prognozuje Bartosz Turek, analityk Open Finance.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl