Środowa sesji na Wall Street przyniosła najwyższe od trzech tygodni wzrosty i odbicie po silnych spadkach z poprzednich dni. W centrum uwagi rynków znalazły się zapiski z grudniowego posiedzenia Fed oraz dobre dane z rynku pracy.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,23 proc., do 17.584,52 pkt. S&P 500 zyskał 1,16 proc. i wyniósł 2.025,90 pkt.Nasdaq Comp. wzrósł o 1,26 proc. i wyniósł 4.650,47 pkt.
Główne indeksy na Wall Street podczas sesji w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420617600&de=1420664460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Większość członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) jest zdania, że podwyżki stóp procentowych w USA są mało prawdopodobne przed kwietniowym posiedzeniem – wynika z minutes z ostatniego posiedzenia Fed.
_ Większość członków FOMC uważało, że zapewnienia o +cierpliwości+ w kwestii podwyżek stóp procentowych oznaczają, że jest mało prawdopodobne, iż FOMC podwyższy stopy procentowe na przynajmniej kilku kolejnych posiedzeniach _ - czytamy w raporcie z grudniowego posiedzenia Fed.
W grudniu Fed zdecydował się na modyfikację języka komunikatu. Amerykański bank centralny zrezygnował formalnie z zapewnienia o zamiarze utrzymywania stóp procentowych bez zmian przez _ znaczny okres czasu _, zastępując go zapowiedzią, że będzie _ cierpliwie _ czekać na odpowiedni moment do podwyższenia stóp procentowych w USA.
Przed sesją w środę inwestorzy poznali nowe dane z rynku pracy w USA. Jak wynika z raportu ADP, w firmach w USA przybyło w grudniu 241 tys. miejsc pracy. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w grudniu przybyło 225 tys. miejsc pracy.
W piątek opublikowany zostanie rządowy raport z amerykańskiego rynku pracy za grudzień. Analitycy zakładają, że w USA w ubiegłym miesiącu powstało 240 tys. nowych miejsc pracy. Grudzień może być już jedenastym miesiącem z rzędu, w którym największa gospodarka świata tworzy więcej niż 200 tys. nowych miejsc pracy. Takiej serii w USA nie było od dwóch dekad.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych spadł w listopadzie do 39,0 mld USD z 42,2 mld USD miesiąc wcześniej po korekcie. Analitycy spodziewali się deficytu w listopadzie na poziomie 42,0 mld USD.
Indeks S&P 500 zakończył spadkami pięć ostatnich sesji z rzędu. Indeks stratami zakończył tym samym trzy pierwsze sesje nowego roku, jest to najsłabszy początek roku w wykonaniu S&P 500 w historii.
W ocenie prezesa Goldman Sachs Lloyda Blankfeina słaby początek stycznia nie musi oznaczać, że słabość ta będzie się utrzymywała w całym roku. Jego zdaniem otoczenie przyspieszającego wzrostu PKB oraz niskiej inflacji jest bardzo korzystne dla amerykańskiego rynku akcji.
- _ Należy pewnie ograniczyć oczekiwania co do 2015 r. Możliwe, że rok będzie słabszy. Nie należy jednak zapominać, że PKB w USA rośnie powyżej trendu, a stopy proc. są bliskie zeru _ - powiedział Blankfein w CNBC.
- _ Oczekuje się również, że stopy proc. będą pozostawały niskie przez bardzo długi okres czasu i to nawet jeśli wzrost gospodarczy będzie dalej cyklicznie przyśpieszał. Takie otoczenie jest bardzo dobre dla rynków akcji _ - dodał.
W centrum uwagi znalazły się też dane na temat europejskiej inflacji. Dynamika cen w strefie euro spadła w grudniu poniżej zera w ujęciu rdr, do minus 0,2 proc. Analitycy spodziewali się minus 0,1 proc. rdr.
Wskaźnik inflacji w strefie euro spadł poniżej zera po raz pierwszy od października 2009 r. Spadające ceny mogą okazać się decydującym argumentem za rozszerzeniem skali skupu aktywów przez Europejski Bank Centralny o obligacje rządowe już na najbliższym posiedzeniu zaplanowanym na 22 stycznia.
_ Uważamy, że dynamika cen w strefie euro będzie prawdopodobnie pozostawała w negatywnym terytoriom przez kilka miesięcy odczuwalny bowiem będzie efekt spadających cen ropy naftowej, później inflacja powinna powrócić _ – ocenili w komentarzu analitycy Barclays.