Rozpoczęty sezon wyników kwartalnych spółek zachęcił inwestorów do kupna akcji. Fed zaskoczył ich z kolei nietypową godziną publikacji ważnych danych.
Trwa optymistyczny okres na nowojorskiej giełdzie. Główne indeksy w środę wyraźnie zyskiwały, a wskaźnikowi S&P500 udało się ustanowić nowy rekord.
Główne indeksy na Wall Street podczas sesji w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1365577200&de=1365624000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Najważniejszą na amerykańskim rynku publikacją była w środę informacja z marcowego posiedzenia banku centralnego. Z protokołu wynika, że kilku członków Fed sugerowało ograniczenie programu skupu obligacji, a tak by całkowicie zakończyć go jeszcze w tym roku. Wskazują jednak, że warunkiem takiego rozwiązania musi być poprawiająca się sytuacja na amerykańskim rynku pracy. Z kolei dwóch członków Fed wskazało, że program skupu obligacji powinien być kontynuowany na obecnym poziomie do końca roku.
O ile sam wydźwięk _ minutes _ nie jest zaskoczeniem dla rynku, to już termin ich publikacji tak. Zwykle Fed publikuje protokół o godzinie 20. polskiego czasu. Tym razem informacja pojawiła się już o 15. Powodem był możliwy przeciek do kilku odbiorców przed zaplanowanym terminem.
Na fali optymizmu po danych makroekonomicznych, które napłynęły z Chin we wtorek i w środę, inwestorzy na Wall Street kupowali akcje. Liczą również na to, że rozpoczęty właśnie sezon wyników za pierwszy kwartał będzie przynosił pozytywne niespodzianki.
W indeksie Dow Jones wyraźne wzrosty notowały w środę koncerny farmaceutyczne Merck oraz Pfizer, których kursy szły w górę o około 3 procent. Na niewielkich minusach znalazły się m.in. Alcoa oraz Wal-Mart.