Gwałtowne osłabienie złotego z jakim mieliśmy do czynienia w piątek (1 dolar kosztował nawet 4,3 zł), jeżeli będzie miało długotrwały charakter, wpłynie na firmy realizujące przychody i posiadające zadłużenie w walutach obcych (m.in. firmy telekomunikacyjne, informatyczne, KGHM).
TP SA osłabienie odczuje w postaci wzrostu ujemnych różnic kursowych jak i w mniejszym stopniu wzrostu kosztów odsetek, które mogą mieć wpływ na pogorszenie wyników w III kw. br. Netia z powodu przewalutowania ok. 80% zadłużenia długoterminowego w walutach obcych na złote perturbacje walutowe odczuje w znacznie mniejszym stopniu (zbilansowanie pozycji złotowej – strata i pozycji w euro – zysk na swap).
Spółki informatyczne często uzyskują przychody w walutach obcych (np.: Computerland ok. 60-70%) w związku z czym wzrosną ich przychody o stopę jaką osłabił się (bądź się jeszcze osłabi) złoty ważoną udziałem przychodów walutowych. Nie wpłynie to jednak na gwałtowną zmianę rentowności ponieważ spółki te także dużą część kosztów realizują w walutach obcych (sprzęt, licencje, oprogramowanie, szkolenia), których wzrost niweluje wzrost przychodów.
W przypadku KGHM równie ważny co osłabienie złotego wobec USD jest poziom cen miedzi (ceny surowca znajdują się obecnie na niskim poziomie - 1570 USD/t).