.
Zawarto 34 transakcje, a cena za akcję wahała się w przedziale od 21,20 zł do 22 zł.
'Ten wysoki obrót wskazuje na to, że akcje były jeszcze kupowane pod walne zgromadzenie akcjonariuszy 21 lutego. Do 14 lutego trzeba złożyć świadectwo depozytowe, żeby się zarejestrować. Myślę, że w dalszym ciągu jest to walka o zwiększenie udziału przed WZA' - powiedział w poniedziałek PAP analityk Andrzej Łucjan z BM BPH PBK.
Jego zdaniem walory PKN mogły kupować spółki, których właścicielem jest Skarb Państwa lub ma w nich dominujący udział lub podmioty, które chcą poprzeć SP na WZA.
'Co prawda w piątek doszło do zmiany prezesa. Jest to natomiast jeden z punktów, do których dążyło Ministerstwo Skarbu Państwa. Myślę, że priorytetem jest także dokonanie zmian w radzie nadzorczej' - powiedział Łucjan.
'Akcje PKN mogły równie dobrze kupować podmioty zainteresowane utrzymaniem status quo w radzie nadzorczej, ale myślę, że ich siła przetargowa jest jednak słabsza. Nie sądzę, aby jakieś poważne instytucje finansowe, polskie czy zagraniczne chciały tak ostro dążyć do konfliktu z ministerstwem skarbu, szczególnie, że mogłoby to być niekorzystne dla spółki' - dodał.
Na zamknięciu sesji w poniedziałek akcje PKN Orlen, po wzroście o 5,9 proc. kosztowały 21,50 zł.