"Przebudowa unijnych przepisów dotyczących rynku energii została nieoficjalnie przyjęta w celu stawienia czoła barierom w transgranicznym handlu energią i stworzenia prawdziwego europejskiego rynku energii, na którym 70% całej energii elektrycznej może swobodnie przepływać przez granice. To sprawi, że będzie łatwiej zintegrować energię ze źródeł odnawialnych z siecią energetyczną i wesprze wysiłki zmierzające do osiągnięcia unijnego celu 32-proc. udziału OZE w 2030 r. Ponadto, przyczyni się to do uczynienia unijnego rynku energii elektrycznej bardziej konkurencyjnym i zorientowanym na konsumenta" - czytamy w komunikacie.
Porozumienie zakłada m.in., że elektrownie zanieczyszczające środowisko w największym stopniu nie będą wspierane przez państwa. Elektrownie emitujące więcej niż 550 gr CO2 na kilowatogodzinę nie będą otrzymywać wsparcia na pozostawanie w gotowości w okresie szczytów zapotrzebowania na energię.
"Państwa członkowskie będą miały możliwość tymczasowego regulowania cen, by pomagać i chronić mniej zasobne w energię i wrażliwe gospodarstwa domowe" - czytamy także.
Państwa, które obecnie regulują ceny energii dla gospodarstw domowych będą mogły robić to nadal, jednak będą musiały raportować postępy w kierunku zniesienia regulacji. Do 2025 r. Komisja Europejska wyda raport, który może zawierać propozycję zakończenia regulacji cen, wskazano w materiale.
"Porozumienie będzie teraz przedstawione Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, posiedzeniu plenarnemu, jak również Radzie, do zaakceptowania. Regulacje wejdą w życie 20 dni po publikacji. Państwa członkowskie będą musiały zaimplementować przepisy Dyrektywy do 31 grudnia 2020 r." - podsumowano.