60 proc. produktów sprzedawanych na stacjach państwowego koncernu ma pochodzić od polskich firm. Dziś około co drugi jest produkcji firm z zagranicznym kapitałem.
- Chcemy, by udział polskich produktów w sprzedaży na stacjach Orlenu wzrósł do 60 proc. z ok. 50 porc. obecnie.Rozmawiamy także z naszymi partnerami w Czechach i Niemczech, by także tam coraz mocniej promować polskie produkty" - powiedział Obajtek dziennikarzom.
PKN Orlen ogłosił dziś, że startuje z kampanią PolskieSoki, w ramach której - jak podkreśla koncern - nie tylko odpowiada na oczekiwania konsumentów, ale wspiera też polskich sadowników
- Zdajemy sobie sprawę ze znaczenia jakie sieć detaliczna PKN Orlen ma dla polskiej gospodarki. Dlatego wspieramy polskich sadowników poprzez zwiększenie dostępności i promocje ich produktów na naszych stacjach. W ciągu roku chcemy zwiększyć sprzedaż polskich soków o 150 proc. - powiedział prezes podczas konferencji prasowej.
Obajtek przypomniał też, że trwa także proces fuzji z Grupą Lotos, który zakończy się w połowie przyszłego roku. Wówczas do obecnie posiadanych ok. 2700 stacji dojdzie kolejnych kilkaset, co dodatkowo wzmocni siłę promocji polskich marek i zasięg akcji.
- Transakcja przejęcia Lotosu przebiega zgodnie z planem, rozmawiamy z KNF i chcemy ją dopiąć w I połowie 2019 r. Dopiero później rozpoczniemy pozostałe procesy związane ze spółkami w Grupie, w tym rebranding, co chcemy zamknąć do końca 2019 r." - wskazał prezes.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 95,36 mld zł w 2017 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.