Przed południem warszawska giełda zawiesiła handel akcjami spółki budowlanej PBG. Wszystko przez niespotykany napływ zleceń kupna jej udziałów, które wywindowałyby notowania w górę prawie o 100 proc. Powód? Jedna z największych polskich firm odpowiedzialnych za budowę autostrad wraz ze wspólnikiem żąda od GDDKiA zapłaty pół miliarda złotych.
W południe notowania akcji grupy PBG, która w przeszłości budowała m.in. Stadion Narodowy w Warszawie, rosły kilkadziesiąt procent. To pod tym względem najlepsza spółka na warszawskiej giełdzie w poniedziałek. To m.in. reakcja na informację o złożeniu do sądu przez władze budowlanej spółki pozwu przeciwko Skarbowi Państwa.
PBG i druga spółka wchodząca w skład konsorcjum - SIAC Construction Ltd - złożyły w sądzie okręgowym w Warszawie pozew przeciwko Skarbowi Państwa, a dokładnie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Żądają w nim zapłaty 508,04 mln zł tytułem rozliczenia zadań jakie zostały wykonane na autostradzie A-4, na odcinku Tarnów-Rzeszów. Dokładnie chodzi o trasę od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia.
W lipcu 2012 roku GDDKiA zerwała kontrakt z konsorcjum firm realizujących prace na tym odcinku A4. W maju następnego roku dokończeniem budowy zajęły się firmy Heilit+Woerner i Budimex, których kontrakt opiewał na prawie 800 mln zł netto.
Udział PBG w objętej pozwem kwocie roszczenia wynosi dokładnie 101 mln 608 tys. 369 zł. To bardzo duża kwota dla budowlanej grupy, która niedawno przeżywała poważne problemy finansowe - wyszła z upadłości układowej po blisko 4 latach walki o wyjście na prostą.
Zapach pieniędzy wyczuli w tej sytuacji inwestorzy giełdowi. W efekcie cena akcji PBG w poniedziałek rano wzrosła o prawie 30 proc. - z 5,15 do 6,20 zł. Na tym poziomie notowania się zblokowały. GPW zdecydowała o chwilowym zawieszeniu handlu, bo chętnych do kupna akcji spółki było tak wielu, że po godzinie 12:00 kurs rósłby prawie 100 proc. do poziomu blisko 10 zł za jedną akcję.
Obserwuj bieżące notowania akcji PBG src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1488787200&de=1488816600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PBG&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Jak już wspominaliśmy, PBG ma za sobą m.in. budowę Stadionu Narodowego w Warszawie. Także w związku z tym projektem spółka była w konflikcie ze Skarbem Państwa. Konsorcjum, w którego skład wchodziło PBG, żądało 400 mln zł. W ubiegłym roku zawarto jednak ugodę i rozliczenie tej kwoty zbilansowało roszczenia Narodowego Centrum Sportu w stosunku do firmy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Roszczenia PBG związane z autostradą A4 przypominają o smutnym finale zaangażowania się spółki w budowę dróg przed Euro 2012. Wtedy też prowadziła prace m.in. na A1. Ogromny wzrost cen materiałów w tamtym czasie i zbyt duża wartość inwestycji, jakie wzięła firma na siebie, doprowadziły ją na skraj bankructwa.
Grupa PBG świadczy specjalistyczne usługi budowlane w zakresie instalacji do wydobycia gazu ziemnego, ropy naftowej i paliw oraz generalne wykonawstwo inwestycji z zakresu budownictwa energetycznego.