Naszym głównym celem jest wydobywanie gazu i ropy - tak wiceprezes PGNIG Jarosław Bauc komentuje pomysł ministerstwa skarbu, by koncern zaangażował się w ratowanie kopalń. Wczoraj minister Andrzej Czerwiński informował, że pisemne zainteresowanie złożyły: Polska Grupa Energetyczna, Energa i PGNiG.
Jarosław Bauc w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że jedna ze spółek koncernu zużywa węgiel do produkcji prądu. Prezes nie chciał jednak wypowiadać się szczegółowo o jej potencjalnym zaangażowaniu w górnictwo. - My zajmujemy się głównie gazem i ropą. PGNIG Termika zużywa 2,6 miliona ton węgla rocznie i jest zainteresowana bezpieczeństwem dostaw surowca oraz jego ceną, ale to jest wszystko co mogę powiedzieć" - podkreślał wiceprezes Jarosław Bauc.
PGNIG Termika w specjalnym oświadczeniu przyznała jedynie, że po zakończeniu niezbędnych analiz zdecyduje o ewentualnym uczestnictwie wraz z innymi podmiotami sektora energetycznego w budowaniu Nowej Kompanii Węglowej. "Intencją spółki będzie zapewnienie długoterminowego bezpieczeństwa dostaw paliwa, przy zapewnieniu optymalnych warunków ekonomicznych" - czytamy w
oświadczeniu.
Notowania akcji PGNiG w czwartek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1443682800&de=1443713400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>