- poinformowała spółka w piątkowym komunikacie.
Zobowiązania objęte układem, bez odsetek, wynoszą 120,5 mln zł.
'Propozycje układowe zawierają zredukowanie ustalonych na dzień otwarcia postępowania układowego zobowiązań wobec wszystkich wierzycieli: z tytułu odsetek za zwłokę naliczonych do dnia otwarcia postępowania układowego oraz kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego w całości, pozostałych zaś wierzytelności o 60 proc.' - napisano w komunikacie.
Pia Piasecki poinformował, że spółka zamierza spłacić należności do 20 tys. zł w ciągu trzech miesięcy od chwili uprawomocnienia się postanowienia sądu o zatwierdzeniu układu. Spłata pozostałych zredukowanych wierzytelności, przekraczających 20 tys. zł, miałaby nastąpić w równych kwartalnych ratach przez cztery lata.
Zgodnie z propozycjami spółki rozpoczęcie terminu spłaty nastąpiłoby po upływie 12-miesięcznego okresu karencyjnego, licząc od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o zatwierdzeniu układu. Pia Piasecki podał, że zobowiązania objęte układem wynoszą 120,55 mln zł, w tym zobowiązania handlowe to 93,4 mln zł, zobowiązania wobec banków 24,2 mln zł, a pozostałe zobowiązania 3 mln zł. Suma zobowiązań nie objętych układem wynosi 72,2 mln zł.
Zdaniem Tomasza Binkiewicza z DM BOŚ można było spodziewać się takiej decyzji zarządu.
'Jest to racjonalny ruch ze strony zarządu, który stara się w ten sposób uratować spółkę' - powiedział Binkiewicz.
Zdaniem analityka trudno powiedzieć w tej chwili, czy wierzyciele zaakceptują ten układ. Według niego prawdopodobnie będzie on jeszcze negocjowany. Według Michała Sztablera z DM BGŻ propozycje złożone przez spółkę świadczą o tym, że ma ona duże problemy.
'Propozycje redukcji długów o 60 proc., 12-miesiecznej karencji i rozłożenia spłat na cztery lata świadczą o tym, że spółka ma dość duże problemy' - powiedział analityk.
Dodał, że trudno jest w tej chwili ocenić szanse powodzenia układu.
W ubiegłym tygodniu Pia Piasecki oficjalnie potwierdził, że grozi mu utrata płynności finansowej i nie jest w stanie wywiązać się z realizacji niektórych zleceń. W ostatnim czasie deweloper Dom Development SA, jeden z większych klientów Pia Piaseckiego, wypowiedział spółce dwie umowy o generalne wykonawstwo w związku z opóźnieniami w wykonaniu robót budowlanych i zażądał zapłaty 8 mln zł kar umownych. We wtorek Telekomunikacja Polska SA z tego powodu, że Pia Piasecki SA nie wywiązał się z terminów wykonania inwestycji, skorzystała z gwarancji bankowej spółki o wartości 16,9 mln zł. Natomiast w czwartek Kredyt Bank wypowiedział umowę o kredyt na rachunku bieżącym o wartości 16 mln zł oraz umowę o linię gwarancyjną. Tego samego dnia BRE.locum Sp. z o.o. wypowiedział Pia Piaseckiemu umowę na wykonanie zespołu mieszkaniowego we Wrocławiu.
W pierwszym kwartale 2002 roku grupa Pia Piasecki miała 848.000 zł straty przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 73 mln zł. Na koniec 2001 roku grupa miała stratę w wysokości 14 mln zł.
W piątek o 10.21 kurs Pia Piaseckiego spadł o 20 proc. Za walor spółki płacono 36 groszy.