Warszawa, 04.08.2017 (ISBnews/ KantorOnline.pl) - Na rynku pozytywny sentyment wokół walut z naszego regionu trwa w najlepsze. Trend ten wsparł wczoraj Narodowy Bank Czech, podnosząc główną stopę procentowa o 20 pb, co z kolei dało asumpt do lokowania kapitału w Czechach, ale również i na pozostałych rynkach regionu.
Tylko w trakcie czwartkowej sesji polska waluta umocniła się w stosunku do amerykańskiego i szwajcarskiego franka o ponad 3 grosze testując odpowiednio 2- i 2,5- letnie minima dla tych par złotowych. Jeszcze silniej, bo o ponad 8 groszy, złoty umocnił swoja pozycję względem brytyjskiego funta. Tu jednak, poza panującym wśród inwestorów popytem na waluty z koszyka emerging market, niebagatelny wpływ miała wczorajsza decyzja Banku Anglii o niepodnoszeniu stóp procentowych, co generalnie osłabiło funta na rynkach światowych. Najmniej potaniało względem złotego euro, co z kolei należy tłumaczyć ciągle niezagrożoną pozycją wspólnej waluty, jako najsilniejszej waluty G-10.
Piątkowy handel przynosi kontynuacją aprecjacyjnego trendu na złotym. Przed południem euro kosztowało już tylko 4,24 zł, dolar niespełna 3,57 zł, frank szwajcarski 3,69 zł, a funt brytyjski 4,70 zł.
Sytuacja jednak jest dynamiczna. Rynek czeka na dane makroekonomiczne z amerykańskiego rynku pracy tzw. payrollsy, które poznamy o godz., 14: 30. Jeśli dane zaskoczą pozytywnie, możemy oczekiwać wzmocnienia dolara, również względem naszej rodzimej waluty. W przeciwnym razie, dolar może jeszcze potanieć, jednak raczej w ograniczonym zakresie- wydaje się, bowiem, że ewentualne gorsze wskaźniki są już w obecnych cenach dolara zdyskontowane.
Damian Papała
Główny dealer walutowy KantorOnline.pl
