Polski rynek certyfikacji branży motoryzacyjnej, niemal w całości opanowany jest przez tzw. jednostki certyfikacyjne, czyli firmy zagraniczne świadczące usługi wdrożeń różnych certyfikatów. Za cel uzyskania akredytacji IATF postawił sobie też podmiot krajowy, czyli PIMOT, podano w komunikacie.
"PIMOT z pewnością spełnia wszelkie uwarunkowania do świadczenia tego rodzaju usług. Powinniśmy iść w tym kierunku, tym bardziej, jeżeli chcemy jako polska branża motoryzacyjna dążyć do promocji i rozpoznawalności rodzimych marek produktów i usług. [...] Myślę, że certyfikaty nadawane i uznawane przez polską jednostkę miałyby tutaj głęboki sens" - powiedział p.o. dyrektora Przemysłowego Instytutu Motoryzacji Karol Zielonka, cytowany w komunikacie.
Dlatego jednym z działań podejmowanych przez PIMOT są starania o uzyskanie akredytacji na wykonywanie m.in. certyfikacji IATF zarówno w Polsce (w Europie) jak i na terenie Chin.
"W Polsce jest ponad 500 firm które posiadają certyfikat ISO TS 16949 lub IATF 16949, a nie ma żadnej krajowej jednostki certyfikującej. Wejście polskiego PIMOT-u na rynek chiński wynika z faktu, że wielu chińskich producentów próbuje i chce zaistnieć w Polsce i Europie. Jednak brak znajomości europejskich norm, w tym wymagań w obszarze spełnienia standardów jakościowych jest blokadą w ekspansji na nasz kontynent. Dlatego obecność polskiego instytutu badawczego w Chinach, wydaje się być koniecznością - umożliwienie badania jakości produktów przed ich wejściem na europejski rynek pozwoli zadbać o bezpieczeństwo i jakość dystrybuowanych części także u nas w kraju. O bezpieczeństwo produktów lub - co ważne - ich eliminację, jeżeli producenci i ich dystrybutorzy nie będą w stanie sprostać europejskim, w tym polskim normom" - wyjaśniono w komunikacie.
Tym bardziej, że problem jakości części zamiennych w Polsce, w tym tych z różnorakiego importu jest nadal aktualny. Przekłada się to zarówno na bezpieczeństwo i jakość naprawianych pojazdów oraz bezpieczeństwo użytkowników dróg. Bezpieczeństwo biznesu, w oparciu o uczciwą konkurencję, w tym jakość i rzetelność nie jest tutaj bez znaczenia, wskazano też w materiale.
Od ponad roku PIMOT blisko współpracuje ze stowarzyszeniem krajowych firm motoryzacyjnych - Polską Grupą Motoryzacyjną (PGM), co przekłada się na bliższe i efektywniejsze rozpoznanie i usystematyzowanie bolączek branży motoryzacyjnej.
"Taka współpraca daje obu stronom wymierne efekty: Instytut lepiej wyczuwa potrzeby biznesu motoryzacyjnego, a biznes zyskuje partnera, który podejmuje działania potrzebne dla biznesu" - wskazał prezes PGM Adam Sikorski, także cytowany w komunikacie.
"W ramach przygotowań do rozpoczęcia świadczenia swoich usług w Chinach, PIMOT przymierza się do nawiązania współpracy z jedną z niemieckich jednostek certyfikujących. W tym celu w dniach 6 marca br. delegacja złożona z przedstawicieli PIMOT i PGM udała się do Niemiec na rozmowy" - poinformował dyrektor zarządzający w PGM Bartosz Mielecki.
Rynek chiński jest niezwykle perspektywiczny, nie tylko z uwagi na jego skalę, ale w szczególności z powodu jego zaawansowania technologicznego w obszarze elektromobilności, m.in. w tym celu PGM podjęła już rozmowy o współpracy z Polską Agencją Inwestycji i Handlu (PAIH), podano także w materiale.
"Spektrum współpracy motoryzacyjnej między Polską a Chinami ostatnio bardzo się poszerzyło. Nowością jest duże zainteresowanie chińskich firm z tego segmentu inwestowaniem w naszym kraju. Aktualnie w PAIH pracujemy nad 6 projektami inwestycyjnymi z obszaru automotive z Kraju Środka, część z nich dotyczy elektromoblilności. Z drugiej strony, polscy producenci motoryzacyjni próbują włączyć się w szeroki strumień dostaw na ten jeden z największych rynków na świecie" - powiedział prezes PAIH Tomasz Pisula, cytowany w komunikacie.
PAIH wesprze PGM w wejściu na rynek chiński, m.in. w procesie rejestracji przedstawicielstwa, business inteligence oraz działaniach promocyjnych. "Dodatkowo, w grudniu chcemy pokazać potencjał rodzimej motoryzacji podczas największej azjatyckiej imprezy sektorowej, Automechanika w Szanghaju" - zapowiedział prezes PAIH.