Włoska firma Pirelli, znany producent opon m.in dla Formuły 1 oraz autor słynnego kalendarza, wyceniła ofertę publiczną swych akacji na 6,5 euro za sztukę. Włoski producent od czwartku będzie znów notowany na mediolańskiej giełdzie.
Publiczna oferta akcji, jak się szacuje, ma przynieść firmie Pirelli 2,3 mld euro.
Firma z Mediolanu, będąca symbolem włoskiego przemysłu, została wycofana z giełdy dwa lata temu, gdy 65 proc. jej udziałów przejął za 7,7 mld euro państwowy potentat chemiczny z Chin - China National Chemical Corp.
Chiński inwestor, jak podała AP, zgodził się zmniejszyć swój udział w firmie do niespełna 50-proc., co umożliwi powrót Pirelli na giełdę.
Firma Pirelli jest piątym pod względem wielkości producentem opon na świecie. Wytwarza opony m.in. do samochodów Formuły 1, a także aut takich marek, jak Mercedes, BMW czy Audi
Annie Leibovitz o zdjęciach do kalendarza Pirelli
Włoska firma słynie również show-biznesie. Od czasu narodzin w 1964 roku, kalendarz Pirelli traktowany był jako prestiżowe wydawnictwo. Nad każdą edycją pracowali najlepsi fotograficy, którzy w wyjątkowych miejscach uwieczniali najpiękniejsze kobiety świata.
Kalendarz otrzymują jedynie najwybitniejsi koneserzy sztuki - filmowcy, aktorzy, muzycy, artyści i oczywiście najważniejsi klienci firmy Pirelli. Na świecie ukazuje się zaledwie kilkanaście tysięcy egzemplarzy, do Polski trafia jedynie 150 sztuk.