Biuro Analiz Ekonomicznych USA zaprezentowało wyniki wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale. W okresie od lipca do września amerykańska gospodarka ostro przyśpieszyła. Zanualizowany (uwzględniający pełny rok) wskaźnik PKB wyniósł 3,2 proc. wobec 1,4 proc. w poprzednim kwartale.
Miesiąc temu w odczytach wstępnych podawano wzrost "zaledwie" 2,9 proc., choć i tak wtedy uznano go za bardzo dobry. Średnia prognoz wskazywała wówczas na wzrost PKB rzędu 2,5 proc.
Jak na te doniesienia reaguje rynek walutowy? Dolar kontynuuje umacnianie względem euro - we wtorek zyskując 0,4 proc. Od 28 października, gdy opublikowano dane wstępne o PKB, dolar umocnił się już o 3,8 proc.
W stosunku do złotego amerykańska waluta zyskała dzisiaj 0,6 proc. Jest wyceniana w okolicach 4,19 zł, podczas gdy miesiąc temu były to poziomy poniżej 4 zł.
Obserwuj notowania dolara we wtorek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1480406400&de=1480435800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Informacje o kondycji gospodarki USA są analizowane przede wszystkim w kontekście polityki pieniężnej prowadzonej przez tamtejszy bank centralny. Rynek terminowy w Chicago daje już 98,2 proc. szans, że w grudniu dojdzie do podwyżki stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego, ale już w czerwcu przewiduje się podwyżkę kolejną.
Sytuacja gospodarcza jest dobra i utrzymywanie niskich stóp grozi tylko przyśpieszeniem inflacji. Zagrożenia ze zbyt luźnej polityki pieniężnej banku centralnego zaczynają przeważać nad pożytkami z jej stosowania.
Przyśpieszenie PKB USA to efekt zwiększenia wydatków konsumpcyjnych ludności o 2,8 proc., eksportu o aż 10,1 proc. przy tylko 2,1-procentowej dynamice importu oraz inwestycji prywatnych, które wzrosły o 2,1 proc.
Niewielkie znaczenie dla wzrostu PKB miały inwestycje publiczne i wydatki konsumpcyjne władz, głównie przez spadek w stanach i na poziomie lokalnym. Rosły natomiast wydatki federalne, m.in. na armię (+2,1 proc.) po dwóch kwartałach ich redukowania.