Polskie Koleje Linowe (PKL) zakładają, w wariancie optymistycznym, ukończenie pierwszych etapów inwestycji na Kasprowym Wierchu i Gubałówce, wartych łącznie 95-110 mln zł, do 2018-19 r., poinformowali członkowie zarządu. Spółka pracuje też nad strategią, którą chce przyjąć do połowy kwietnia br.
"Pierwszy etap inwestycji na Gubałówce obejmowałby wytyczenie nowej trasy narciarskiej, położonej po wschodniej stronie starej, obecnie nieczynnej trasy oraz budowę nowego wyciągu krzesełkowego. Niezbędne warunki realizacji inwestycji to jednak zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, o co się ubiegamy, zgoda właścicieli nieruchomości na Gubałówce na zawarcie umów dzierżawy gruntów oraz wydanie odpowiednich zgód administracyjnych przez lokalny samorząd. I etap inwestycji na Gubałówce mógłby kosztować ok. 50-60 mln zł i zakończyć się w ciągu 3 lat" - powiedział prezes PKL Janusz Ryś podczas spotkania z dziennikarzami.
Zdaniem spółki, na Gubałówce mogłyby powstać nawet 3 km nowych, naśnieżanych tras narciarskich (dając łącznie 4,5 km tras). Kolejny etap inwestycji obejmowałby rozbudowę stacji górnej i dolnej, budowę kolejnych kolei krzesełkowych oraz stworzenie całorocznych stref atrakcji turystyczno-rekreacyjnych i edukacyjnych.
"Otworzenie na nowo Gubałówki dla narciarzy niewątpliwie wpłynęłoby znacznie na pozycję spółki i pozwoliło sfinansować kolejne działania" - powiedział członek zarządu PKL ds. marketingu i sprzedaży Patryk Białokozowicz.
"Na Kasprowym Wierchu inwestycje chcielibyśmy rozpocząć od budowy nowego wyciągu w Dolinie Goryczkowej i przejścia podziemnego, które połączy górną stację kolei na Kasprowy Wierch z górną stacją Kolei Goryczkowej. Tutaj warunkiem do przeprowadzenia inwestycji jest m.in. uzyskanie zgody od Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jesteśmy w trakcie wyboru firmy, która przygotuje raport środowiskowy dla tej inwestycji. W wariancie optymistycznym cały pierwszy etap realizacji projektu, warty ok. 45-50 mln zł, mógłby się zakończyć w 2019 r." - wyjaśnił prezes PKL.
Jak wskazali członkowie zarządu, stacje narciarskie na Kasprowym Wierchu i Gubałówce - dwie z siedmiu posiadanych przez PKL - są dla spółki kluczowe, każda z nich generuje po ok. 1/3 rocznych przychodów.
Spółka pracuje także nad strategią rozwoju na lata 2016-2020.
"Chcielibyśmy, by nowa strategia firmy została przyjęta do połowy kwietnia tego roku. Jej celem będzie m.in. dywersyfikacja przychodów PKL, w kierunku zwiększenia udziału usług komplementarnych w stosunku do działalności ściśle transportowej, która dziś generuje ponad 95% przychodów. Chcemy też zwiększyć udział przychodów osiąganych poza sezonem zimowym. Dziś z tego okresu pochodzi trochę ponad połowa sprzedaży, a tzw. sezon letni jest przecież zdecydowanie dłuższym okresem w roku" - powiedział Białokozowicz.
"Strategia określi też kierunki rozwoju poszczególnych ośrodków firmy. Zaczynając od ich szczegółowego pozycjonowania, określania kluczowych grup docelowych, ale i przewag w ofercie. Dzięki temu będziemy mogli dalej tak zaplanować inwestycje, by uzupełnić ofertę każdego ośrodka w sposób precyzyjnie nakierowany na spełnienie potrzeb naszych klientów" - dodał członek zarządu.
W tym roku PKL wprowadziły m.in. kartę PKLpass, na którą skipassy i bilety na poszczególne ośrodki można nabijać przez internet. Z karty PKLpass można korzystać na Kasprowym Wierchu, Jaworzynie Krynickiej, Gubałówce, Palenicy, Górze Żar i Górze Parkowej. Trwają również prace nad systemem lojalnościowym opartym na punktach, który powstanie w ramach usługi PKLpass. W planach PKL jest również budowa aplikacji na smartfony, umożliwiającej jeszcze szybszy zakup karnetów z minimalnym dostępem do internetu.
Polskie Koleje Linowe to największy w Polsce operator kolei górskich, działający w siedmiu ośrodkach w Tatrach i Beskidach (Kasprowy Wierch, Gubałówka, Jaworzyna Krynicka, Góra Parkowa, Mosorny Groń, Palenica, Góra Żar). PKL są największym prywatnym pracodawcą na Podhalu, zatrudniającym ponad 200 osób.
