PKN Orlen jest zainteresowany wejściem na nowe rynki zagraniczne w segmencie detaliczym poprzez akwizycje, poinformował członek zarządu ds. sprzedaży Zbigniew Leszczyński. Koncern byłby skłonny do nabycia sieci mających ok. 100 stacji lub więcej.
"Uważnie obserwujemy rynki zagraniczne i czekamy na potencjalne akwizycje, ale najpierw musi się znaleźć podmiot, który będzie chciał pozbyć się sieci stacji paliw" - powiedział Leszczyński dziennikarzom w kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Potwierdził, że spółka zainteresowana jest akwizycjami na terenie Europy.
"W pierwszej kolejności myślimy o krajach, które graniczą z naszymi rynkami macierzystymi, czyli tymi, w których mamy produkcję, Chcielibyśmy skorzystać z możliwości wydłużenia łańcucha wartości, chociaż wiemy na przykładzie Niemiec, że prowadzenie stacji w kraju, w którym nie mamy produkcji, też jest możliwe" - powiedział członek zarządu.
Podkreślił, że grupa bierze pod uwagę akwizycje tylko od pewnej skali.
"Oczywiście to zależy od rynku, ale myślę, że - by można było wejść na rynek i optymalnie na nim funkcjonować - to jest skala ok. 100 stacji paliw" - powiedział Leszczyński.
Dodał, że na rynkach, którymi koncern się interesuje nie jest rozważane budowanie nowej sieci stacji.
"W tej chwili dysponujemy możliwościami finansowymi, żeby ewentualne akwizycje przeprowadzić" - podsumował członek zarządu.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 79,55 mld zł w 2016 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.