Polskie Linie Lotnicze LOT (PLL LOT) szacują, że będą użytkowały ok. 70 samolotów w 2020 r., wynika z zaprezentowanej strategii przewoźnika. Do tego czasu w firma zatrudni też ponad 1,4 tys. nowych pracowników.
"Do poprawy swojej oferty produktowej oraz rozwoju siatki połączeń LOT będzie potrzebował silnej i efektywnej floty. Przewoźnik szacuje, że w 2020 roku będzie użytkował w sumie około 70 maszyn, w tym 16 Dreamlinerów i około 15 nowych samolotów wąskokadłubowych powyżej 150 foteli" - czytamy w komunikacie.
"LOT może sam realizować rozwój floty. Narzędzie, które na to pozwala, to leasing operacyjny, który w dużo mniejszym stopniu obciąża finanse spółki, a także daje większą dostępność i szybsze dostawy samolotów. Już w przyszłym roku do naszej floty dołączy kilka pierwszych egzemplarzy nowych maszyn wąskokadłubowych. Jesteśmy na ostatnim etapie negocjacji w tej sprawie. Do tego spodziewamy się dostawy dwóch nowych Boeingów 787 Dreamliner. Docelowo będziemy dążyć do uproszczenia i ujednolicenia naszej floty" - powiedział prezes Rafał Milczarski, cytowany w komunikacie.
Razem z rozwojem skali swojej działalności, LOT zamierza inwestować w rozwój swojego zespołu. Do 2020 roku zamierza pozyskać około 400 nowych pilotów oraz ponad 1 000 nowych członków personelu pokładowego, podano również.
"To wiąże się z wypracowaniem rynkowego mechanizmu wynagradzania i motywacji osób, które z nami współpracują. Będziemy kładli duży nacisk na budowę dojrzałej kultury organizacyjnej, tworzenie jasnych i transparentnych ścieżek karier i zarządzanie talentami. Wszystko to, oczywiście, przy intensywnym, otwartym dialogu ze związkami zawodowymi działającymi w naszej firmie" - podkreślił Milczarski.
Z informacji na stronie internetowej przewoźnika wynika, że jego flota składa się z 33 samolotów 5 typów.