Polkomtel (operator sieci Plus)
zwrócił się z wnioskiem do premier Ewy Kopacz o uchylenie rozporządzenia ministra Andrzeja Halickiego w sprawie aukcji LTE, podał operator. Polkomtel uważa, że aukcja powinna zostać unieważniona i przeprowadzona od początku zgodnie z prawem.
"W związku z podpisaniem przez ministra Andrzeja Halickiego w dniu 23 września 2015 r. rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie przetargu, aukcji oraz konkursu na rezerwację częstotliwości lub zasobów orbitalnych, Polkomtel (operator sieci Plus) zwrócił się do premier Ewy Kopacz z wnioskiem o rozważenie możliwości skorzystania z instytucji prawa określonej w art 149 ust. 2 zd. 2 Konstytucji RP i przedstawienie Radzie Ministrów wniosku o uchylenie przedmiotowego rozporządzenia" - czytamy w komunikacie.
"Rozporządzenie narusza przepisy Konstytucji RP oraz wynikające z nich podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa. Narusza zasadę zaufania obywateli do Państwa oraz do tworzonego przez nie prawa, a także podważa konstytucyjny zakaz niedziałania prawa wstecz oraz narusza zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Potwierdzają to między innymi opinie prawne pięciorga wybitnych polskich konstytucjonalistów prof. dr hab. Marka Chmaja, prof. dr hab. Stanisława Hoca, prof. nadzw. dr hab. Anny Młynarskiej-Sobaczewskiej, prof. nadzw. dr hab. Sabiny Grabowskiej oraz dr hab. Ryszarda Piotrowskiego, którzy jednoznacznie określili rozporządzenie wprowadzone przez ministra Andrzeja Halickiego jako niezgodne z konstytucją RP" - stwierdzono w informacji.
Krytyczne stanowiska i pisma do premiera przedstawiły również izby gospodarcze (jak Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej, Business Centre Club, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej) czy inni przedsiębiorcy. Negatywną ocenę Rozporządzenia prezentują także podmioty, z którymi Polkomtel na co dzień silnie konkuruje, czyli spółka P4 (operator sieci Play), czy spółka T-Mobile Polska (operator sieci T-Mobile), podano również.
"Liczne krytyczne głosy co do poprawności przygotowania aukcji były dostępne publicznie od ponad dwóch lat. Pomimo ostrzeżeń, Prezes UKE uruchomił proces, który nie został właściwie przygotowany ani od strony prawnej ani od strony organizacyjnej. Dzisiejsze działania ministra Halickiego, w których za cenę pogwałcenia konstytucyjnych zasad próbuje się legalizować ten proces, nie mogą mieć miejsca w państwie prawa i powinny zostać powstrzymane, jako bezprecedensowe i groźne dla Państwa Polskiego i jego obywateli" - wskazano również.
Wcześniej Polkomtel podtrzymał apel do wszystkich organów państwa o złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie "niezgodnego z prawem i konstytucją" rozporządzenia ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego w sprawie bezprawnego - w opinii spółki - zakończenia aukcji na rezerwację częstotliwości radiowych z zakresu 800 MHz i 2,6 GHz (służących do usług LTE).
W ub. tygodniu Halicki poinformował, że przyjął rozporządzenie w sprawie przetargu, aukcji oraz konkursu na rezerwację częstotliwości lub zasobów orbitalnych z proponowanymi przez siebie zmianami. Rozporządzenie wejdzie w życie z datą 1 października. Minister podkreślał wówczas, że aukcja trwa już ponad pół roku, ale sam projekt uwolnienia tego pasma jest już opóźniony o 2 lata i 9 miesięcy. Z tego tytułu - jego zdaniem - "grożą nam kary i sankcje".
W połowie lutego Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) rozpoczął aukcję na 19 rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz i 2,6 MHz. Według informacji UKE z 24 września, najwyższe zadeklarowane kwoty w aukcji mieściły się w zakresie 37,59-1 437,15 mln zł za jedno pasmo.
Każda rezerwacja częstotliwości przeznaczona jest do świadczenia usług telekomunikacyjnych w służbie radiokomunikacyjnej ruchomej lub stałej na obszarze całego kraju. Każda rezerwacja będzie uprawniała do wykorzystywania częstotliwości przez okres 15 lat od dnia doręczenia decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości.