Stało się. O 8:30 naszego czasu we wtorek przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podpisał dokument o denuklearyzacji. Akcje na świecie poszły w górę.
Co ciekawe, na tle wzrostów po ogłoszeniu porozumienia z Koreą Północną, giełda w Korei Południowej jest jedną z nielicznych spadających we wtorek. Indeks KOSPI stracił 0,05 proc. Podobny lekki ruch w dół zaliczyły akcje na Tajwanie.
W Chinach i Japonii były już jednak wyraźne wzrosty - tokijski Nikkei 225 zyskał 0,4 proc., a chiński Shanghai Composite 0,9 proc. Zyskują też akcje w Europie z niemieckim DAX na czele, w górę idzie też giełda warszawska - WIG20 +0,3 proc.
Przed podpisaniem w Singapurze tego, co Trump nazwał "kompleksowym listem", Kim powiedział, że obaj przywódcy odbyli historyczne spotkanie i postanowił „zostawić przeszłość z tyłu”. „Świat zobaczy wielką zmianę" - zadeklarował. Donald Trump ma powód do dumy, a najprawdopodobniej rola Chin była w tym kluczowa.
Znaczenie ma nie tyle ma dość zdawkowa treść podpisanego dokumentu, co konkretna deklaracja, że zmiany mają następować. Relacje międzypaństwowe złagodniały, a poziom ryzyka w regionie Azji Wschodniej spadł. Czy władca Korei Północnej porozumienie utrzyma? To już inna sprawa.
Oprócz akcji umacnia się też nieznacznie dolar. Względem euro zyskuje 0,13 proc. Tu jednak poza historycznym wydarzeniem w Singapurze działa efekt prawdopodobnego podwyższenia stóp procentowych Fed w środę. Rynek przyjmuje z 96-procentową pewnością, że Rezerwa Federalna USA się na to zdecyduje i stopy wzrosną o 0,25 pkt proc.
Trump obrażony na Kanadę
Inwestorów nie wystraszyło przy tym nie podpisanie przez Donalda Trumpa rezolucji kończącej szczyt G7 w weekend. Oburzyły go słowa premiera Kanady, który w ostrym tonie krytykował decyzję o cłach USA na stal i aluminium. Przyjęto, że dla rynku globalnego ma to niewielkie znaczenie. Osłabła tylko kanadyjska waluta, zbliżając się do najniższych poziomów w tym roku względem dolara.
Akcje w Nowym Jorku poszły po tym wydarzeniu nawet w górę. Najważniejsze indeksy zyskały od 0,02 proc. w przypadku Dow Jones Industrial do 0,2 proc. Nasdaq. Najbardziej znaczące dla rynku były wzrosty akcji Tesli (+4,6 proc.) i Facebooka (+1,3 proc.).
Notowania w Nowym Jorku w poniedziałek src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1528466400&de=1528725600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
W przypadku tego pierwszego, inwestorom spodobała się informacja, że już w sierpniu ma zadebiutować oprogramowanie Autopilot, które umożliwi uruchomienie wszystkich funkcjonalności samochodu autonomicznego. W przypadku Facebooka podziałała analiza firmy Keybanc, która twierdzi, że Instagram może być głównym driverem wzrostowym firmy w najbliższej przyszłości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl