"Dziś nie wiadomo jeszcze do końca, w jaki sposób egzekwowane będzie nowe prawo. Sprawia to, że wielu inwestorów, nie tylko indywidualnych, wstrzymuje się z inwestycją w tego typu nieruchomość, aż jasna stanie się wykładnia nowych przepisów" - powiedział Davis, cytowany w komunikacie.
Obowiązujące od 1 stycznia przepisy przewidują, że gdy sprzedaż nieruchomości przeprowadzona będzie z naruszeniem prawa pierwokupu, nie będzie ona ważna. Wielu inwestorów boi się podjęcia takiego ryzyka i decyduje się na odłożenie zakupu.
"Wpływ obecnej sytuacji na rynek zależy od tego, jak szybko jasna stanie się praktyka funkcjonowania nowych przepisów. Jeśli utrzymywać się będzie ona długo, za jakiś czas może okazać się, że zakup domu czy mieszkania nad jeziorem nie będzie łatwą sprawą" - przewiduje Davis.
Podkreślił, że rzeczywiście popyt na tego typu nieruchomości już teraz jest wysoki. "W realizowanym przez nas nad Jeziorem Zegrzyńskim apartamentowcu, jeszcze przed wbiciem w ziemię pierwszej łopaty, nabywców znalazło 30% lokali" - wskazał.
Według niego, jeśli nowe prawo ograniczy na pewien czas podaż nowych obiektów, staną się one produktem trudnodostępnym.
Nowe regulacje sprawiają, że indywidualnemu inwestorowi, przynajmniej na początku, jeszcze trudniej będzie samodzielnie poradzić sobie z formalnościami, jeśli będzie chciał zbudować dom nad jeziorem. Skorzystają na tym firmy wyspecjalizowane w realizacji takich obiektów oraz ci, którzy już teraz mają tego typu nieruchomości lub są w trakcie ich realizacji.
"Ich cena pójdzie mocno w górę. W długiej perspektywie najlepiej byłoby jednak, gdyby obecna, niepewna sytuacja prawna szybko się wyjaśniła. Tylko wtedy ten rynek będzie mógł rozwijać się w sposób harmonijny" - podsumował Davis.
Po wejściu w życie ustawy Ministerstwo Środowiska opublikowało w styczniu stanowisko w sprawie nowych przepisów - "w związku z licznymi wątpliwościami dotyczącymi interpretacji przepisów nowej ustawy Prawo wodne związanych z prawem pierwokupu w przypadku sprzedaży gruntów pod śródlądowymi wodami stojącymi".
Zgodnie z art. 217 ust. 13 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (Dz. U. z 2017 r., poz. 1566), Skarbowi Państwa przysługuje prawo pierwokupu w przypadku sprzedaży gruntów pod śródlądowymi wodami stojącymi. Prawo pierwokupu wykonuje starosta w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki wodnej.
"Z uwagi na usytuowanie prawa pierwokupu w ust. 13 art. 217, który dotyczy zbywania gruntów pod śródlądowymi wodami stojącymi stanowiącymi własność Skarbu Państwa oraz zgodnie z zasadami wyrażonymi w §55 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie 'Zasad techniki prawodawczej" (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 283), należy stwierdzić, iż prawo pierwokupu znajduje zastosowanie jedynie przy sprzedaży gruntów pokrytych śródlądowymi wodami stojącymi nabytych od Skarbu Państwa po dniu wejścia w życie ustawy, w trybie wskazanym w art. 217. Prawa pierwokupu nie stosuje się w przypadku sprzedaży prawa użytkowania wieczystego gruntów pokrytych śródlądowymi wodami stojącymi" - czytamy w stanowisku resortu.