Ipopema Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych 27 lipca otrzymało odpis pozwu skierowanego do sądu przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Katowicach. Spółka wnosi o zwrot kwoty 20,6 mln zł z tytułu rzekomej szkody majątkowej w związku z inwestycją w certyfikaty inwestycyjne jednego z tzw. funduszy dedykowanych zarządzanych przez towarzystwo.
Był to fundusz inwestycyjny zamknięty aktywów niepublicznych, inwestujący w obligacje przedsiębiorstw nienotowane na rynku giełdowym. W maju 2012 r. doszło do objęcia certyfikatów inwestycyjnych.
"Towarzystwo kwestionuje w całości przedmiotowe powództwo i podejmie wszelkie kroki prawne w celu jego oddalenia, jak również ochrony dobrego imienia" - czytamy w komunikacie Ipopemy.
Ipopema to największe towarzystwo funduszy inwestycyjnych na rynku, zarządzające -według danych na koniec czerwca - aż 20 proc. wszystkich aktywów powierzonych w Polsce takim podmiotom. Przewagę rynkową zdobyło właśnie na inwestycjach w aktywa nienotowane na rynku publicznym.
Wodociągi inwestycyjne
Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, w którym 80 proc. udziałów ma Województwo Śląskie, w latach 2011-2013 prowadziło na dużą skalę działalnością inwestycyjną, szczególnie w fundusze inwestycyjne, zarządzane przez różne towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Zaangażowało w to kilkaset milionów złotych.
Jak podaje Ipopema, "w sprawie związanej z pozwem przeciwko towarzystwu, Prokuratura Okręgowa w Katowicach prowadzi postępowanie m.in. z udziałem byłych członków zarządu Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, w którym przedmiotowy fundusz dedykowany zarządzany przez Ipopemę ma status pokrzywdzonego".
Z komunikatów katowickiej prokuratury wynika, że fundusz mógł paść ofiarą zaplanowanego oszustwa dokonanego przez osoby działające w imieniu emitenta instrumentów dłużnych nabytych przez fundusz, zaś jednemu z członków organów spółki, będącej uczestnikiem funduszu, postawiono zarzuty korupcyjne związane z doprowadzeniem do nabycia przez fundusz tych instrumentów dłużnych.
Prokuratura zdecydowała się również na postawienie czterem osobom zarzutów oszustwa na szkodę funduszu zarządzanego przez towarzystwo, posłużenia się podrobionym dokumentem oraz zarzutu związanego z nakłanianiem rzeczoznawcy majątkowego do poświadczenia nieprawdy w operatach szacunkowych, dotyczących nieruchomości, stanowiących zabezpieczenie inwestycji funduszu. Powyższa sprawa została już częściowo opisana w mediach w latach 2014-2015.
"Towarzystwo, reprezentując pokrzywdzony fundusz, na bieżąco współpracuje z organami ścigania oraz prowadzi działania związane z odzyskiwaniem jego należności" - czytam w komunikacie Ipopemy.