W skład konsorcjum wchodziły następujące firmy: Ferrovial Agroman SA, Budimex SA i Studio Lamela S.L.
_ Część przypadająca na Budimex wynosi 40 proc. kwot zasądzonych _ - napisano w komunikacie.
Spór dotyczył gwarancji bankowych pobranych przez PPL w związku z realizacją przez konsorcjum Budimeksu kontraktu dotyczącego budowy terminala pasażerskiego na lotnisku na warszawskim Okęciu.
_ Wyrok nie mógł być inny, gdyż Sąd opiera się na faktach i dokumentach, a nie na spekulacjach. Świadczy on o tym, że sprawa Terminalu nie jest tak bardzo jednoznaczna, jak do tej pory była przedstawiana. Może już czas na poważne rozmowy obu stron sporu _ - skomentował wyrok prezes Budimeksu Marek Michałowski w przesłanym komunikacie prasowym.
Władze Okęcia zajęły gwarancje po tym, jak w październiku 2007 r. zerwały umowę z konsorcjum z powodu opóźnień w pracach budowlanych Terminalu 2. Budowę hali odlotów skończyli polscy podwykonawcy. Po ponad dwuletnim opóźnieniu, w marcu ub.r. została ona oddana do użytku.
Konsorcjum zaskarżyło decyzję władz Okęcia do Sądu Arbitrażowego.
_ Sąd rozpatrzył jedynie kwestie gwarancji bankowych. Zajęliśmy je konsorcjum w wysokości ok. 54 mln zł, uważając, że mamy do tego prawo. Oni wystąpili z powództwem do sądu, który zarządził dziś ich zwrot. Nie zgadzamy się z tym i będziemy szukać rozwiązań na drodze prawnej _ - powiedział PAP rzecznik Okęcia Jakub Mielniczuk.
Jak dodał, Sąd Arbitrażowy rozpatruje jeszcze kwestie odszkodowania w wysokości 137,5 mln zł, jakiego domaga się od konsorcjum Okęcie z tytułu m.in. szkód poniesionych przez PPL w związku z koniecznością odstąpienia od umowy na budowę Terminalu 2.
Przetarg na budowę Terminalu 2 konsorcjum wygrało w 2002 r. Kontrakt opiewał wówczas na blisko 200 mln USD. W lutym 2006 r. przedstawiciele PPL informowali posłów z sejmowej Komisji Infrastruktury, że do końca maja 2006 r. do użytku będzie oddana część Terminalu 2, a cała inwestycja może być zakończona w połowie 2007 r.
W sierpniu była już mowa o innych terminach: oddaniu hali przylotów w listopadzie 2006 r. (termin został dotrzymany); w kwietniu 2007 r. pozostała do realizacji część budynku terminalu wraz z pirsem północnym. Pirsy są to przedłużenia hali głównej terminalu lotniczego, zazwyczaj węższe od niej. Od pirsów odchodzą rękawy - kryte przejścia, którymi można się bezpośrednio dostać na pokład samolotu.
Ostatecznym powodem do zerwania kontraktu z konsorcjum był brak akceptacji przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej dla rozwiązań proponowanych przez konsorcjum. W ocenie PPL, wszystkie terminy wynikające z kontraktu oraz aneksu zostały przekroczone; wykonawca nie był zdolny do sprawnego zakończenia budowy oraz nie dawał gwarancji, że jakikolwiek nowy termin zakończenia rozbudowy mógłby być dotrzymany.